Już 30 maja mija kolejny rok od kiedy nie ma już wśród nas Rafała Kurmańskiego. Wciąż wielu fanów zadaje sobie jedno nurtujące wszystkich pytanie- Dlaczego? Rafał Kurmański to postać wyjątkowa. Był nie tylko znakomitym żużlowcem ale również człowiekiem.  Kto, by się spodziewał, że tak piękna kariera przerwana zostanie w taki tragiczny sposób. Dla wielu kibiców stał się nie tylko idolem, ale także nadzieją na lepsze jutro zielonogórskiego żużla.

W niedzielę na torze w Krośnie rozegrano pojedynek o DM II ligi, w którym miejscowy zespół niespodziewanie zremisował z faworytem rozgrywek Lubelskim Węglem KMŻ Lublin. O ocenę spotkania poprosiliśmy trenera zespołu gości Rafała Wilka.

Na finiszu pierwszej rundy SE Tauron Azoty Tarnów pozostaje bez punktów. W niedzielę Jaskółki zaprzepaściły ostatnią szansę, aby wywalczyć jakiekolwiek zwycięstwo w pierwszej części sezonu zasadniczego. Niestety podopieczni Marian Wardzały polegli w Lesznie przegrywając 39:51. Jedynym z najskuteczniejszych zawodników w tarnowskim obozie był Sebastian Ułamek, zdobywca 10 punktów.

Patryk Kociemba wraca powoli do zdrowia po feralnym upadku w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Par Klubowych w Poznaniu. Młody zawodnik był wczoraj obecny w Częstochowie i pomagał swoim kolegom w parku maszyn.

Mało brakowało a wczoraj każdy z miejscowych fanów mógłby wychodzić ze stadionu w Lesznie niepocieszony. Drużyna z Tarnowa bowiem stawiła spory opór aktualnemu Drużynowemu Mistrzowi Polski i była bliska wygrania swojego pierwszego meczu w tym sezonie. Koniec końców to jednak Byki wyszły zwycięsko z tej niezwykle ciekawej konfrontacji, wygrywając różnicą dwunastu punktów.

27 sierpnia 2011r. Toruń po raz drugi w historii gościć będzie najlepszych żużlowców na świecie. Ubiegłoroczny debiut Grodu Kopernika w cyklu Grand Prix wypadł bardzo okazale i został uznany żużlową imprezą 2010 roku na uroczystej Gali Sportu Żużlowego. 

We wczorajszym spotkaniu leszczyńskich Byków z tarnowskimi Jaskółkami, gospodarze, po fatalnie wyglądającym upadku Sławomira Musielaka, mieli do dyspozycji tylko jednego juniora w postaci Tobiasza Musielaka. Zawodnik Unii zdobył na torze w Lesznie cztery oczka w trzech startach.

Anglik Chris Harris był we wczorajszym meczu Speedway Ekstraligi, jednym z wyróżniających się zawodników PGE Marmy Rzeszów. Gospodarze przegrali wprawdzie z ekipą z Zielonej Góry, jednak to właśnie popularny Bomber napsuł rywalom sporo krwi swoimi wspaniałymi atakami. Tuż po meczu Brytyjczyk podsumował krótko przebieg całego spotkania.

Wczoraj w VII kolejce Speedway Ekstraligi, zespół PGE Marmy Rzeszów uległ na swoim torze Stelmetowi Falubaz Zielona Góra aż 39:51. Wynik jednak nie do końca odzwierciedla przebieg spotkania, gdyż Żurawie przez większą część meczu walczyły z gośćmi o zwycięstwo. Z postawy swoich zawodników zadowolony był trener PGE Marmy, Dariusz Śledź.

We wczorajszym meczu Stali Gorzów z Unibaxem Toruń, gospodarze pokonali swoich rywali 52:38. Zawodnik eSpeedway Team, Łukasz Cyran nie jest zadowolony ze swojej postawy ponieważ w trzech biegach zdobył zaledwie 2 punkty. Poniżej prezentujemy pomeczową wypowiedź Pelego. 

We wczorajszym spotkaniu Speedway Ekstraligi pomiędzy PGE Marmą Rzeszów a Stelmetem Falubaz Zielona Góra, goście zwyciężyli 39:51. Zadowolony z wyniki spotkania był junior zielonogórskiego klubu, Patryk Dudek. Po tym młodym zawodniku widać było jednak, że wciąż nie jest w optymalnej formie, a jego sportowa ambicja nie pozwala mu być do końca usatysfakcjonowanym.

Po niedzielnym meczu Unii Leszno z Tauronem Azoty Tarnów do szpitala odwieziony został Sławomir Musielak. Przeprowadzone tam badania wykazały złamanie kręgosłupa na odcinku piersiowym. Na szczęście nie został naruszony rdzeń kręgosłupa.

Po dwóch nieudanych występach przed własną publicznością włodarze Startu Gniezno postanowili zmienić przygotowanie toru na zawody ligowe. Pożegnano się z doskonale znaną przy Wrzesińskiej twardą nawierzchnię i postanowiono, że w spotkaniu z zespołem z Rybnika owal będzie zdecydowanie bardziej przyczepny. Na efekty takiej postawy nie trzeba było długo czekać.

Toruńskie Anioły wyjechały z Gorzowa z niezbyt zadowolonymi minami, ponieważ przegrały 52:38. W drużynie gości najlepiej spisał się, dobrze znany gorzowskiej publiczności, Rune Holta, który w sześciu startach zdobył 11 punktów.

Wiele wskazuje na to, że w czasie letniego okienka transferowego kadra pierwszoligowego Startu Gniezno powiększy się o kolejnego zawodnika. W kręgu zainteresowań zespołu z pierwszej stolicy Polski znajduje się Ricky Kling. Jak przykazał nam Rafael Wojciechowski, obie strony są blisko porozumienia.