Niels Kristian Iversen wierzy, że status najlepszego duńskiego żużlowca przyniesie mu przewagę w rywalizacji o stałą dziką kartę Grand Prix. Iversen był zmuszony wycofać się z kończącej sezon QBE Insurance SGP Australii. Z turnieju w Melbourne wyklucza go złamanie kości ramienia, jakiej doznał w sierpniu.

W naszej galerii dostępna jest fotorelacja z piątkowego treningu przed Speedway Grand Prix Australii, które odbędzie się w Melbourne. Zdjęcia obejrzeć można klikając TUTAJ, a ich autorem jest fotoreporter eSpeedway.pl - Jarosław Pabijan.

W piątek, po godzinie 5 nad ranem czasu polskiego, w Melbourne rozlosowano numery startowe ostatniej, decydującej o podziale medali, tegorocznej Speedway Grand Prix. W zawodach wystartuje 4 Polaków - Maciej Janowski (1), Bartosz Zmarzlik (6), Patryk Dudek (9) oraz Piotr Pawlicki (12).

Maciej Janowski po 20-godzinnej podróży dotarł już do Melbourne. W sobotę o godzinie 10:00 na Etihad Stadium rozpocznie się finałowa runda tegorocznego Grand Prix. Wrocławianina czeka zacięta walka o brązowy medal z trójką innych zawodników. Aspirację do brązowu potwierdzają jeszcze Tai Woffinden, Emil Sajfutdinow i Bartosz Zmarzlik.

12 maja przyszłego roku po raz czwarty w historii odbędzie się runda żużlowego Grand Prix w Warszawie. Jeszcze nigdy bilety na te zawody nie były takie tanie. Najtańsze wejściówki będą kosztowały tylko 29 złotych. Już w najbliższą sobotę rusza ich sprzedaż. W tym roku turniej w stolicy dostarczył niesamowitych emocji.

Lider cyklu Grand Prix Jason Doyle, traktuje australijską rundę FIM Speedway Grand Prix bardzo szczególnie. Od złotego medalu dzieli go niewiele. Australijczyk przed zawodami na Etihad Stadium w Melbourne ma 14 punktów przewagi nad Patrykiem Dudkiem. Tylko Polak ma jeszcze szansę pozbawić go wygranej.

Martin Vaculik może być najbardziej poszkodowany przy przyznawaniu stałych dzikich kart na Speedway Grand Prix w sezonie 2018. Wszystko wskazuje na to, że jeżeli Słowak zajmie dziewiąte miejsce to i tak nie dostanie zaproszenia do elity. W poprzednich latach było to normą.

Dave Watt dostanie okazję do niezapomnianego pożegnania z czarnym sportem. Pojawi się w podstawowej obsadzie QBE Insurance Australian SGP. Watt znajdzie się w składzie w zastępstwie Duńczyka Nielsa-Kristiana Iversena, którego ze startu wyklucza złamanie ramienia doznane podczas sierpniowego meczu Ekstraligi.

FIM i BSI szukają organizatorów na Drużynowy Puchar Swiata w sezonie 2018 i mają problem. Nikt nie jest zainteresowany. Na pewno DPŚ nie odbędzie się w Polsce. Istnieje bowiem zapis regulaminowy, że nie można organizować finału DPŚ rok po roku. W tym sezonie baraż i finał DPŚ odbył się w Lesznie.

Václav Milík może być zadowolony ze swojego występu podczas Speedway Grand Prix Polski, która odbyła się 7 października w Toruniu. Z 11 punktami został on sklasyfikowany na 5. miejscu, niemniej jednak pozostał pewien niedosyt ponieważ po dobrym występie w serii zasadniczej zabrakło go w wielkim finale.

Toruńska Speedway Grand Prix, która odbyła się na Motoarenie, była udana dla Tai’a Woffindena. Brytyjczyk, po zgromadzeniu 15 punktów zakończył turniej na 2. miejscu, a dzięki dobremu występowi zanotował awans w klasyfikacji generalnej i przed ostatnią rundą plasuje się na 3. stopniu podium.

Nicki Pedersen czeka jeszcze na kolejne konsultacje lekarskie, ale w przyszłym sezonie zamierza wrócić na tor. Duńczyk ma oferty kontraktów z klubów w Zielonej Górze i Tarnowie. Nie wyobraża też sobie by zabrakło dla niego miejsca w Grand Prix i liczy, że od organizatorów dostanie dziką kartę.

Niels Kristian Iversen ma podjąć decyzję na temat startu w Melbourne w tym tygodniu. Duńczyk dochodzi do zdrowia po złamaniu ramienia i po intensywnej rehabilitacji w Hiszpanii ostatnio wrócił do domu w Wielkiej Brytanii. Od jego kontuzji doznanej podczas ligowego meczu w Gorzowie minęły juz dwa miesiące.

Justin Sedgmen został powołany na kończącą sezon QBE Insurance SGP Australii, która odbędzie się 28 października w Melbourne. Zawodnik z Mildury początkowo miał wystąpić w zawodach jako pierwszy rezerwowy, ale po tym jak kontuzjowanego Fredrika Lindgrena nie będzie w stanie zastąpić Max Fricke, to Sedgmenowi nadarzy się okazja do występu.

Vaclav Milik w maju zajął trzecie miejsce w Grand Prix Czech. Trzy miesiące później został za to doceniony, otrzymując nominację na czwartego rezerwowego cyklu. W Gorzowie Wielkopolskim otarł się o półfinał zdobywając 7 punktów, a w Toruniu wywalczył 11 punktów.