Już w najbliższą środę na torze przy ulicy Wrocławksiej 69 w Zielonej Górze, w zaległym meczu VIII rundy Speedway Ekstraligi miejscowy Stelmet Falubaz zmierzy się z PEG Marmą Rzeszów. Poczatek spotkania zaplanowano na godzinę 20:20. Znamy już awizowane składy obu drużyn na to spotkanie.

Sebatian Ułamek we wczorajszym meczu z Unibaksem Toruń po trzech biegach miał już na swoim koncie siedem punktów. Niestety, po trzech kolejnych dopisał do swojego konta zaledwie jeden. Cały występ Sebastiana można uznać za bardzo przeciętny.

Dzięki wygranej w niedzielnym meczu z Tauronem Azoty Tarnów, Unibax Toruń awansował w tabeli Speedway Ekstraligi na pozycje lidera. Swojego zadowolenia ze zwycięstwa nie krył trener, Jan Ząbik, który w samych superlatywach wypowiadał się na temat swojego zespołu, ale także drużyny z Tarnowa.

Po pokonaniu na własnym torze Tauronu Azoty Tarnów, menadżer Unibaksu Toruń - Sławomir Kryjom nie krył zadowolenia z uzyskania kolejnych trzech punktów. Zaznaczył jednak, iż o zwycięstwo nie było wcale tak łatwo.

W związku tym, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż dziś KS Stal Gorzów przystanie na propozycję ZKŻ SSA i wyrazi zgodę, by powtórzone zawody X rundy DMP odbyły się 30 czerwca o godzinie 19:30 zielonogórski klub postanowił wstrzymać sprzedaż biletów na środową: „Podwójną Dawkę Żużlowej Energii” - na finał Mistrzostw Polski Par Klubowych i mecz zaległy pomiędzy Stelmet Falubazem a PGE Marmą Rzeszów do wtorku do godziny 15:00.

Unibax Toruń pokonał na MotoArenie Tauron Azoty Tarnów 56:34. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w drużynie gospodarzy był Australijczyk, Ryan Sullivan. Popularny Saletra zdobył 14 punktów z bonusem.

Dla Rune Holty mecz z Tauronem Azoty Tarnów był jednym z gorszych w tym sezonie. Norweg z polskim paszportem przyzwyczaił swoich fanów do zdecydowanie bardziej skutecznej jazdy. Zawodnik w niedzielnym spotkaniu zdobył dla swojego zespołu 7 punktów i dwa bonusy.

Jonas Davidsson przed sezonem 2011 podpisał roczny kontrakt z Stelmet Falubazem Zielona Góra. Szwed już wcześniej reprezentował barwy zielonogórskiego klubu, kiedy to w 2006 roku rozpoczął karierę w polskiej lidze. Później 26-letni zawodnik ścigał się dla Polonii Bydgoszcz i Włókniarza Częstochowa.

W niedzielne popołudnie na torze w Brokstedt miały odbyć się rozgrywki niemieckiej Bundesligi pomiędzy MSC Brokstedt a AC Landshut. Zawody zostały jednak odwołane ze względu na złe warunki atmosferyczne. Nowy termin ustalono na 24 lipca.

We wczorajszym meczu pomiędzy Betardem Spartą Wrocław a Unią Leszno, lider Byków - Jarosław Hampel, jak zwykle nie zawiódł oczekiwań kibiców swojej drużyny, gdyż zgromadził na swoim koncie 16 punktów i bonus w sześciu startach. Małemu niestraszne są kilkukrotne starty nie tylko w lidze polskiej, ale również w szwedzkiej. Gdzie leży przyczyna tak znakomitej dyspozycji Hampela?

W naszej galerii dostępna jest fotorelacja z meczu X kolejki Speedway Ekstraligi pomiędzy Unibaksem Toruń a Tauron Azoty Tarnów, który zakończył się wygraną gospodarzy 56:34. Zdjęcia obejrzeć można klikając TUTAJ, a ich autorem jest fotoreporter eSpeedway.pl - Sebastian Maciejko.

We wczorajszym meczu pomiędzy Unibaksem Toruń a Tauronem Azoty Tarnów, Bjarne Pedersen zgromadził siedem punktów. Nie był to jednak dobry występ w wykonaniu Duńczyka, bowiem dobre zwycięskie straty przelatały ze słabymi, zdobywając zera.

Unibax Toruń pokonał na własnym obiekcie Tauron Azoty Tarnów 56:34. W drużynie gospodarzy pierwszoplanową rolę odgrywał Ryan Sullivan, natomiast w ekipie gości najlepie spisał się Szwed - Fredrik Lindgren, który wywalczył dla Jaskółek 8 punktów.

Menadżer ds. sportowych Betard Sparty Wrocław, Piotr Baron tłumaczył po przegranym spotkaniu swojej drużyny, że jego ekipa w dzisiejszym meczu z Unią Leszno, nie dysponowała przede wszystkim dobrymi startami. Były żużlowiec wyjaśniał również przyczynę zakontraktowania przez klub młodziutkiego Maksima Łobzenkę. 

Trener Unii Leszno, Roman Jankowski był bardzo zadowolony ze zwycięstwa swojej drużyny w spotkaniu przeciwko zespołowi Betard Sparty Wrocław. Leszczynianie wygrali 55:35. Jankowski nie krył zdziwienia z tak łatwo odniesionego zwycięstwa. Jak sam przyznaje, spodziewał się, że gospodarze będą stawiać zacięty opór.