W 72 Derbach Pomorza lepsi okazali się bydgoszczanie, którzy niespodziewanie pokonali ekipę KS Adriany Toruń, w stosunku 44:45. Niespodziewanie, bowiem nikt chyba poza kibicami bydgoskimi nie spodziewał się, że torunianie mogą to spotkanie przegrać. „Anioły” do dzisiejszego spotkania nie przegrali na własnym torze jeszcze żadnego pojedynku. Tym razem musieli jednak uznać po raz pierwszy w tym sezonie wyższość gości.Od samego początku było wiadomo, że spotkanie do końca będzie zacięte.
Mimo tego praktycznie przez cały mecz bydgoszczanie prowadzili. Poza sytuacją, która miała miejsce po 9 wyścigu gdzie torunianie wyszli po raz pierwszy i ostatni w tym meczu na prowadzenie (28:26). Po 10 biegu jednak ponownie prowadzenie objęli bydgoszczanie. Uporządkujmy jednak wszystko od początku. W pierwszym biegu wygrał po bardzo dobrym starcie Emil Sajfutdinow, za nim dojechała para toruńska Miedziński – Ząbik, a za torunianami na mecie czwarty zameldował się Jędrzejewski.
Drugi bieg to walka Sawiny i Iversena o 1 pkt., ostatecznie jednak to bydgoszczanin wyprzedza Duńczyka i dowozi 1 pkt. do mety, z przodu niezagrożony Protasiewicz wygrywa z Pedersenem i mamy wynik 4:2 dla bydgoszczan w tym biegu po raz pierwszy bydgoszczanie obejmują prowadzenie w tym meczu i praktycznie poza tą sytuacją po 9 wyścigu, nie oddają go do końca.
Kolejne trzy biegi (3,4 i 5) to remisy i nadal po 5 biegu utrzymywało się dwupunktowe prowadzenie Polonii (14:16).
W biegu 6 torunianie po raz pierwszy w dzisiejszym spotkaniu wygrali drużynowo bieg w stosunku 4:2, w tym wyścigu po fantastycznym ataku Jagusia na pozycję prowadzącego Kościechy, z 3:3 ostatecznie robi się 4:2 i torunianie wygrywają, ponieważ trzeci do mety dojeżdża Miedziński, a defekt notuje Klecha. Po tym biegu w meczu był remis (18:18)
Gonitwa siódma to kolejne zwycięstwo 4:2 ekipy z miasta nad Brdą, tym razem para Jonsson – Sajfutdinow wygrywa z Pedersenem i Iversenem, na ostatnim łuku dochodzi do kuriozalnej sytuacji, której „bohaterem” staje się Iversen – wywraca się on niewiadomo, z jakiej przyczyny nie dojeżdżając do mety, jednak nic to już nie dało i bydgoszczanie ponownie wyszli na prowadzanie (20:22).
W wyścigu ósmym po raz kolejny już pada remis, tym razem wygrywa W.Jaguś, a za nim do mety dojeżdżają Protasiewicz i broniący się przez cztery okrążenia przed atakującym go Ząbikiem – Robert Sawina.
We wspomnianym już przeze mnie biegu 9, torunianie notują w tym meczu pierwsze i ostatnie podwójne zwycięstwo. Para Pedersen – Miedziński nie pozostawia złudzeń Buczkowskiemu i Kościesze i tym samym „Anioły” objęły prowadzenie w tym meczu (28:26).
Kolejny bieg to szybka odpowiedź bydgoszczan, w postaci ich zwycięstwa nad torunianami w stosunku 1:5, w tym biegu niezwykłym doświadczeniem w prowadzeniu młodszego kolegi i jeździe parą wykazał się Jonsson, który najpierw pomógł Sajfutdinowowi wyprzedzić Słabonia, a później ustawił się z nim parą i nie dał się wyprzedzić torunianom.
Wyścig 11 to kolejny remis, który pozwolił bydgoszczanom cieszyć się z punktu bonusowego, który na pewno już w tym momencie należał do nich.
W gonitwie 12 bydgoszczanie ponownie wygrywają 5:1 i ich przewaga rośnie do 6 pkt., co pozwala już realnie myśleć o zwycięstwie w meczu. W tym biegu para, Protasiewicz – Sajfutdinow objeżdża w kapitalnym stylu parę Słaboń – Ząbik.
W biegu 13 efektu nie przynosi rezerwa taktyczna trenera Ząbika w ramach, której za Iversena jedzie Pedersen. Ani Wiesławowi Jagusiowi, ani desygnowanemu z rezerwy Bjarne Pedersenowi, nie udaje się pokonać bardzo dobrze dysponowanego dzisiaj Szweda – Andreasa Jonssona i wynik w tym biegu po raz kolejny jest remisowy, a w meczu nadal prowadzenie Polonii (36:42).
Biegi nominowane były ostatnią szansą dla żużlowców z Grodu Kopernika na odrobienie start i wygranie meczu.
Jednak już w wyścigu 14 bydgoszczanie zapewnili sobie zwycięstwo w meczu, ponieważ udało im się zremisować ten wyścig. Nawet jadący z rezerwy taktycznej W. Jaguś sam nie mógł tego biegu wygrać, ponieważ co prawda dojechał do mety pierwszy, ale jadący z nim w tym wyścigu Adrian Miedziński zanotował defekt motocykla i do mety nie dojechał. Być może gdyby nie ten defekt losy meczu mogłoby być inne, ponieważ kilkanaście sekund później defekt zanotował również Krzysztof Buczkowski, ale zawodnik Polonii dobiegł z motocyklem do mety po, 1 pkt. co wzbudziło owacje wśród bydgoskich kibiców.
W biegu 15 doszło do rzadko spotykanej sytuacji, kiedy już Polonia miała wygrany mecz i zdobyty punkt bonusowy, widocznie w ich szyki wdarło się rozkojarzenie, ponieważ para Protasiewicz – Jonsson wyjechała do tego biegu w źle założonych pokrowcach, kiedy bydgoszczanie się zorientowali i zostały one zmienione, sędzia uznał, że nie zdążyli oni w regulaminowym czasie tego uczynić i wykluczył dwójkę bydgoszczan. W efekcie, czego ponownie jadąca para Jaguś – Miedziński odjechała ten wyścig sama zwyciężając 5:0 i dając końcowy wynik 44:45 dla Polonii.
Całe spotkanie było na najwyższym poziomie, ponieważ mecz był zacięty, a pojedynki żużlowców naprawdę ciekawe. Szkoda tylko, że na trybunach oglądaliśmy nieprzyjemne sceny. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że chyba niewielu kibicom zależy na pięknym widowisku, ponieważ takie sytuacje, jakie dzisiaj można było zaobserwować w Toruniu były naprawdę świadectwem tego, że najważniejsze jest żeby zademonstrować swoje siły fizyczne i „wypróbować” sprzęt służb ochroniarskich i policji.
Szkoda, że mój wczorajszy apel nie trafił do kibiców, ale być może do nikogo on nie dotarł, bo nikt tego nie czyta, chociaż myślę, że są rozsądni, którym chcę się czytać to, co tutaj wypisuję i chociaż ten mały procent tych ludzi wie na czym polega dobry doping.
Oto punktacja:
KS Adriana Toruń:
9.Bjarne Pedersen (2,2,2*,1*,1*) 8+3 pkt.
10.Niels Kristian Iversen (0,u,-,-) 0 pkt.
11.Mariusz Puszakowski (2,0,1,-) 3 pkt.
12.Krzysztof Słaboń (1*,3,0,d) 4+1 pkt.
13.Wiesław Jaguś (2,3,3,2,3,3) 16 pkt.
14.Damian Stachowiak (-,-) NS
15.Karol Ząbik (1*,1*,0,1) 3+2 pkt.
16.Adrian Miedziński (2,1,3,2,d,2) 10 pkt.
BTŻ Polonia Bydgoszcz:
1.Piotr Protasiewicz (3,1,2,2*,w) 8+2 pkt.
2.Robert Sawina (1,2,1*,0) 4+1 pkt.
3.Robert Kościecha (3,2,0,0,2) 7 pkt.
4.Krystian Klecha (0,d,-,-) 0 pkt.
5.Andreas Jonsson (3,3,3,3,w) 12 pkt.
6.Marcin Jędrzejewski (0,-,-,-) 0 pkt.
7.Emil Sajfutdinow (3,0,1,2*,3) 9+1 pkt.
8.Krzysztof Buczkowski (1,3,1) 5 pkt.
Bieg po biegu:
Bieg 1: Sajfutdinow, Miedziński, Ząbik, Jędrzejewski 3:3 (3:3) – 63,10
Bieg 2: Protasiewicz, B.Pedersen, Sawina, Iversen 2:4 (5:7) – 62,60
Bieg 3: Kościecha, Puszakowski, Słaboń, Klecha 3:3 (8:10) – 63,19
Bieg 4: Jonsson, W.Jaguś, Ząbik, Sajfutdinow 3:3 (11:13) – 63,09
Bieg 5: Słaboń, Sawina, Protasiewicz, Puszakowski 3:3 (14:16) – 63,82
Bieg 6: W.Jaguś, Kościecha, Miedziński, Klecha (d) 4:2 (18:18) – 62,87
Bieg 7: Jonsson, B.Pedersen, Sajfutdinow, Iversen (u) 2:4 (20:22) – 63,40
Bieg 8: W.Jaguś, Protasiewicz, Sawina, Ząbik 3:3 (23:25) – 63,06
Bieg 9: Miedziński, B.Pedersen, Buczkowski, Kościecha 5:1 (28:26) - 63,50
Bieg 10: Jonsson, Sajfutdinow, Puszakowski, Słaboń 1:5 (29:31) - 63,29
Bieg 11: Buczkowski, Miedziński, B.Pedersen, Kościecha 3:3 (32:34) - 63,75
Bieg 12: Sajfutdinow, Protasiewicz, Ząbik, Słaboń (d) 1:5 (33:39) - 63,65
Bieg 13: Jonsson, W.Jaguś, B.Pedersen, Sawina 3:3 (36:42) - 63,35
Bieg 14: W.Jaguś, Kościecha, Buczkowski, Miedziński (d) 3:3 (39:45) - 63,47
Bieg 15: W.Jaguś, Miedziński, Protasiewicz (w), Jonsson (w) 5:0 (44:45) - 65,51
Widzów: ok.12.000
Sędzia: Piotr Lis
Na wypowiedzi pomeczowe zapraszamy już jutro