Polskie tory są często po prostu źle przygotowane. Tak było m.in. podczas ostatniej fazy play-off Ekstraligi - mówi twórca dmuchanych band, Tony Briggs w rozmowie z dziennikarzem Przeglądu Sportowego.

W miniony weekend na torze w Lalystad rozegrano premierowe zmagania Indywidualnych Mistrzostw Holandii. W imprezie triumfował Jannick de Jong. Miejsca na podium wywalczyli również Henry van der Steen oraz Pascal Swart.

W sobotę na torze w Żarnovicy rozegrano rewanżowy pojedynek Słowaków z Czechami w ramach Ligi Adriatyckiej. Po sobotnie porażce Słowacy udanie zrewanżowali się rywalowi i na swoim torze wygrali 55:30. Najwięcej punktów dla swoich ekip wywalczyli: Martin Gavenda - czternaście oraz Tomas Suchanek - trzynaście.

Komisja ds. Wyścigów Torowych FIM opublikowała listę startową Rundy Kwalifikacyjnej Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów zaplanowanej na 19 maja w Gorican. W stawce zawodów znajduje się trzech Polaków – Bartosz Zmarzlik, Damian Adamczak i Tobiasz Musielak.

Słoweniec Matic Ivacic zwyciężył w rozegranym w austriackim Natschbach turnieju Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Austrii i Słowenii. Ivacic w biegu finałowym pokonał Dino Kovacica, Nejca Malesica oraz Rolanda Benko.

O sporym skandalu można mówić jeśli chodzi o dzisiejszy półfinał IME w Równe. Nie chodzi tutaj o organizacje zawodów, lecz o to co działo się na granicy z Ukrainą. Przez problemy z urzędnikami, z udziału w zawodach musiała zrezygnować, aż piątka zawodników - Matic Voldrih, Aleksandr Conda, Lenar Nigmatzjanow oraz Dawid Lampart!

Zwycięstwem zawodnika z Ukrainy Aleksandra Łoktajewa zakończył się dzisiejszy półfinał Indywidualnych Mistrzostw Europy. Dwa kolejne miejsca zajęli Polacy: Miśkowiak i Szczepaniak, a dwa ostatnie premiowane awansem miejsca zajęli Łotysze: Bogdanow i Puodżuks. Odpadł Ząbik, a niewystartował Lampart.

Dziś w Równe odbędzie się jeden z półfinałów Indywidualnych Mistrzostw Europy. Wiemy już, że w zawodach nie wystąpi Dawid Lampart, którego wraz z teamem... nie przepuszczono na granicy! Celnicy doczepili się do żużlowca m.in. o karnet na motory, którego nigdy nie miał, mimo iż posiadał wszystkie dokumenty z FIM. Żużlowiec jest zszokowany całą tą sytuacją i wraca teraz do domu.

Wczoraj na torze w Równem rozegrano pojedynek sparingowy, w którym miejscowy zespół MIR uległ Lokomotivovi Daugavpils 48:41. W barwach gości wystartowali dwaj Polacy - Stanisław Burza oraz Borys Miturski. Obaj pojawili się na torze trzykrotnie. Najwięcej punktów dla swoich zespołów wywalczyli: Jarosław Poljuchowicz, Władimir Tejgel i Stanisław Ogorodnik - po dziewięć oraz Jewgienij Karawackij - siedemnaście.

Występ w meczu angielskiej Elite League w Coventry, który odbył się w miniony piątek, był dla Adama Shieldsa ostatnim w karierze. Po tym spotkaniu Australijczyk podjął decyzje o zakończeniu kariery - Myślałem, że dam radę, ale się myliłem. To była trudna decyzja, ale po upadku w piątek w Coventry wiedziałem co mam zrobić i to zrobiłem. Nigdy w życiu po upadku nie byłem tak przerażony swoim zdrowiem - powiedział Shields.

W sobotę na torze w Miszkolcu rozegrano pojedynek ligi węgierskiej, w której miejscowy zespół Farkasok (Wilki) pokonał zespół Bikak (Byki) 52:31. Najlepszymi w swoich zespołach byli Lee Richardson - siedemnaście punktów oraz Norbert Magosi - dziesięć oczek.

1 maja na torze w austriackim Mureck rozegrano zawody memoriałowe Adiego Funka, w których zwyciężyła czeska para Zdenek Simota (na zdjęciu)- Tomas Suchanek. Po zawodach memoriałowych rozegrano drugą rundę IM Austrii, w której triumfował Johannes Fiala. Ten sam zawodnik jest liderem klasyfikacji generalnej.

Jak informuje oficjalna strona klubu Belle Vue Aces, Adam Shields postanowił zakończyć karierę żużlową. Swój ostatni mecz w plastronie Asów rozegrał on wczoraj, kiedy to zespół z Manchesteru mierzył się z ekipą Coventry Bees. Australijczyk wystartował tylko w jednym biegu. Latem zeszłego roku zawodnik odniósł poważną kontuzję kolana, po której starał się odzyskać wysoką formę sprzed zdarzenia.

Wczoraj na torze w Debreczynie miał miejsce pierwszy półfinał Indywidualnych Mistrzostw Europy. Znajomość tamtejszego owalu doskonale wykorzystał Jozsef Tabaka, który zajął drugie miejsce. Po zawodach Węgier nie ukrywał zadowolenia z awansu do finału Stralsund, jednak nieco żałuje że nie udało się odnieść zwycięstwa.

Dzisiaj na torze w węgierskim Debreczynie rozgrywano zawody półfinałowe Indywidualnych Mistrzostw Europy. W zawodach triumfował Ukrainiec Andriej Karpow (na zdjęciu), drugi był Jozsef Tabaka, który w biegu dodatkowym pokonał ostatecznie trzeciego Kenni Larsena. Polacy w Debreczynie nie startowali.