Reprezentacja Australii to chyba największy przegrany sobotniego  turnieju Eurosport Speedway Best Pairs. "Aussie" uchodzili za jednego z faworytów do zwycięstwa, jednak kontuzja Darcy Warda mocno zweryfikowała te prognozy. Ostatecznie Australijczycy ukończyli zawody na czwartym miejscu, co według lidera zespołu Chrisa Holdera nie jest złym wynikiem.

Reprezentacja Rosji znakomicie zaprezentowała się podczas sobotniego turnieju Eurosport Speedway Best Pairs. Ekipa „Sbornej” była o krok od zwycięstwa w całej imprezie. Taki wynik stawia ich w gronie faworytów w rozgrywkach Drużynowego Pucharu Świata. Lider drużyny, Emil Sajfutdinow nie jest jednak przekonany czy Rosjanie w ogóle wezmą udział w tych zawodach.

Krzysztof Jabłoński został cichym ojcem sukcesu Stelmet Falubazu Zielona Góra. Dobry występ wychowanka Startu Gniezno sprawił, że zielonogórzanie wywieźli z Częstochowy dwa duże punkty, a sam zawodnik na swoim koncie zapisał siedem punktów z bonusem. Żużlowiec jednak nie czuje się bohaterem.

Jednym z ojców sukcesu PGE Marmy Rzeszów w starciu ze składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz był niewątpliwie Łukasz Sówka. Junior Żurawi zdobył 9 punktów z bonusem i dał swojej drużynie trzy ważne podwójne zwycięstwa. Popularny Sówkins skromnie przyznał jednak, że do wygranej przyczyniła się postawa całej drużyny.

Cztery punkty z dwoma bonusami zapisał na swoim koncie Patryk Dudek, przyczyniając się tym samym do cennego zwycięstwa Stelmet Falubazu w Częstochowie. "DuZers" nie krył rozczarowania nieco słabszym występem, zarówno on sam jak i kibice oczekiwali wyniku w okolicach dziesięciu oczek.

Ekipa PGE Marmy Rzeszów dopiero w ostatnich biegach wyszarpała zwycięstwo drużynie składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz. Z ulgą mógł odetchnąć Dariusz Śledź, którego podopieczni spisują się w tym sezonie gorzej niż wskazywałby na to potencjał Żurawi.

Greg Hancock, Chris Holder, Emil Sajfutdinow oraz Tomasz Gollob i Jarosław Hampel otrzymali w sobotę, podczas turnieju Eurosport Speedway Best Pairs w Toruniu, oficjalne zaproszenia do startu w meczu Polska - Reszta Świata, którego organizatorem jest Marek Kępa.

Prawdziwym liderem składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz był wczoraj Amerykanin Greg Hancock. Popularny Herbie zdobył 11 oczek z bonusem, ale nawet taka postawa nie uchroniła jego drużyny przed porażką z PGE Marmą Rzeszów. Po meczu nie ukrywał on rozczarowania, że Gryfom nie udało się wywieźć z Rzeszowa żadnych punktów.

Choć składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz w pewnym momencie meczu z PGE Marmą Rzeszów prowadziła już ośmioma punktami, ostatecznie musiała uznać wyższość swoich rywali. Po nie najlepszej końcówce meczu w wykonaniu Gryfów, to rzeszowianie zwyciężyli 48:42 i sytuacja bydgoszczan zaczyna robić się dramatyczna.

Reprezentacja Polski wygrała w sobotę turniej Eurosport Speedway Best Pairs. Drugie miejsce zajęła reprezentacja Rosji, która przed decydującym biegiem finałowym miała na swoim koncie dwa punkty więcej od polskiej pary. Rosjan reprezentowali: Emil Sayfutdinow oraz bracia Łagutowie.

Już w biegu juniorskim starcia pomiędzy PGE Marmą Rzeszów i składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz, groźny upadek zanotował reprezentant gości Mikołaj Curyło. Młodzieżowiec Gryfów do końca zawodów nie pojawił się na torze, ale na szczęście lekarz zawodów wykluczył jakiekolwiek złamanie.

W naszej galerii dostępnę są fotorelacje z niedzielnych meczów Enea Ekstraligi: Fogo Unia Leszno - Unibax Toruń, Dospel CKM Włókniarz Częstochowa - Stelmet Falubaz Zielona Góra oraz PGE Marma Rzeszów - składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz. Autorami zdjęć są fotoreporterzy eSpeedway.pl - Marcin Kubiak, Kuba Kozłowski i Dariusz Mazur.

Martin Vaculik zdobył 7 punktów dla Unii Tarnów w przegranym przez jego zespół meczu z Lechmą Startem Gniezno w stosunku 40:50. Zdaniem Słowaka, takie mecze jak dzisiaj powinno się wygrywać, a do końcowego sukscesu zabrakło m. in. jego punktów, które zgubił na trasie.

Twierdza Wrocław została zdobyta. To, co do tej pory nie udawało się żadnemu zespołowi, zostało osiągnięte przez zespół Stali Gorzów. Brak obecności rekordzisty toru usytuowanego na Stadionie Olimpijskim, Taia Woffindena, był wyraźnie odczuwalny. Zawodnicy Betard Sparty mimo ogromnego serca do walki ulegli 42:48.

Lechma Start Gniezno wygrał zaległe spotkanie 7. rundy Enea Ekstraligi z Unią Tarnów w stosunku 50:40. Dla gnieźnian była to dopiero trzecia wygrana w lidze w tym sezonie. Aczkolwiek zadowolenia z osiągniętego wyniku nie krył po meczu menadżer Orłów Stefan Andersson.