Zwycięstwem Stelmetu Falubazu Zielona Góra zakończyła się III runda MDMP rozegrana na torze w Częstochowie. Gospodarze, SCKM Włókniarz, okazali się słabsi o jeden punkt. Trzecie miejsce przypadło Betardowi Sparcie Wrocław. Poniżej prezentujemy zdobycze punktowe wszystkich drużyn.

To wydarzenie elektryzuje fanów czarnego sportu w całej Europie. Wielkimi krokami zbliżają się finały Indywidualnych Mistrzostw Europy. W tym roku zmagania o tytuł czempiona Starego Kontynentu odbywać będą się w niespotykanej dotychczas formie i na bardzo szeroką skalę.

Młodzieżowego ścigania w Gnieźnie ciąg dalszy. Po wczorajszej Lidze Juniorów dzisiaj przyszedł czas na 3. rundę Drużynowych Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Do walki o zwycięstwo staną m.in. przewodzący w tabeli grupy I juniorzy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk, czy wicelider - Unibax Toruń.

Po raz kolejny liderem PGE Marmy Rzeszów był w niedzielnej rundzie spotkań Nicki Pedersen. Duńczyk w starciu przeciwko zespołowi z Gniezna zdobył 13 oczek z bonusem i tylko raz zameldował się na mecie za plecami Piotra Świderskiego. Dla ulubieńca rzeszowskiej publiczności najważniejsze jest jednak, że jego zespół zdołał wygrać 53:37.

W niedzielnym meczu Enea Ekstraligi mierzyły się ze sobą zespoły PGE Marmy Rzeszów i Lechmy Startu Gniezno. Gospodarze wygrali 53:37, a taki wynik mocno przybliża ekipę z Gniezna do spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Jednym z zawodników, do których trener Orłów nie może mieć pretensji jest Piotr Świderski.

Dospel Włókniarz wygrał pięć z ostatnich sześciu meczów i wyrósł na faworyta rozgrywek. W niedzielę zespół z Częstochowy w pięknym stylu triumfował 51:39 w Lesznie, w pełni rewanżujac się za porażkę 40:50 na własnym torze.

Jak informowaliśmy, po upadku w niedzielnym spotkaniu PGE Marmy Rzeszów z Lechmą Startem Gniezno, Grzegorz Walasek jest zmuszony do zrobienia sobie kilkudniowej przerwy od startów. Popularnego Grega zabraknie dziś na torach szwedzkiej Elitserien, a bardzo niepewny jest także jego występ w weekendowym spotkaniu rzeszowskich Żurawi.

W niedzielnym spotkaniu w Rzeszowie ekipa Lechmy Startu Gniezno przegrała 53:37 i niemal pogrzebała swoje szanse na utrzymanie się w Enea Ekstralidze. Dla drużyny z pierwszej stolicy Polski dużym problemem pozostają także zaległości finansowe, przez które cierpią także zawodnicy.

Już dziś o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim Stal w Rzeszowie odbędzie się IV runda Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Na torze przy ulicy Hetmańskiej 69 zaprezentują się juniorzy z Rzeszowa, a także Krosna, Rybnika, Tarnowa, Krakowa i Lublina. Wstęp na zawody jest wolny.

W najbliższą sobotę na torze w Gdańsku rozegrany zostanie pierwszy finał Speedway European Championships.  Znana jest już lista startowa. W turnieju wystąpi sześciu Polaków: Tomasz Gollob, Maciej Janowski, Sebastian Ułamek, Robert Miśkowiak, Artur Mroczka i z dziką kartą pojedzie Krystian Pieszczek.

W nadchodzącą środę 24 lipca na torach w Łodzi, Ostrowie Wielkopolskim i Krakowie rozegrane zostaną eliminacje do Mistrzostw Polski Par Klubowych. Awans wywalczą trzy czołowe pary. Faworytem łódzkich zawodów jest Fogo Unia Leszno z Damianem Balińskim i Grzegorzem Zengotą w składzie.

Wygraną w Gnieźnie Stal Gorzów zapewniła sobie udział w finale Ligi Juniorów. Z grupy Północ awans uzyskały również zespoły Unibaksu Toruń i Fogo Unii Leszno. Anioły na torze w pierwszej stolicy Polski zajęły drugą pozycję, a Byki były tuż za podium, na którym znalazło się miejsce dla żużlowców składywegla.pl Polonii Bydgoszcz.

4 sierpnia Stelmet Falubaz Zielona Góra podejmie beniaminka tegorocznych rozgrywek ekstraligowych Lechmę Start Gniezno. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:00. 24 lipca w środę rusza sprzedaż biletów na ten pojedynek.

W minioną niedzielę, w jednym z meczów ENEA Ekstraligi, Fogo Unia Leszno przegrała przed własną publicznością z Dospel Włókniarzem Częstochowa 39:51. Jednym z słabiej spisujących się tego dnia żużlowców gospodarzy był Grzegorz Zengota. Wychowanek zielonogórskiego Falubazu, przyczyny słabszego występu tłumaczył m. in. ingerencją komisarza toru w przygotowanie toru na ten mecz.

Szkoleniowiec Victorii Piła był zadowolony po wyraźnym zwycięstwie z krakowską Wandą w stosunku 60:30 za co pochwalił całą drużynę. Janusz Michaelis uważa, że w pilskim klubie jest potencjał na budowanie silniejszej drużyny, bo ta obecna miała wyraźne luki od początku sezonu, na które on sam nie miał żadnego wpływu. Oto co miał do powiedzenia: