eSpeedway.pl | To co kochasz - żużel
eSpeedway.pl - Współpraca - Reklama - Redakcja
Kibiców online: 157
eSpeedway.pl - Ogólnopolski Portal Żużlowy
eSpeedway Team
Reklama
Xtreme fitness
#MistrzJestJeden
Reklama
Współpraca

  ANGLIA

  Zacząłeś za późno, odszedłeś za wcześnie…
 2020-02-02 12:12:17  Wojciech Kulak    inf.własna

W pierwszy dzień lutego całe środowisko żużlowe poruszyła informacja o nagłej śmierci Danny'ego Ayresa. Brytyjczyk ani razu nie pojawił się co prawda na polskich torach przez co nie był za bardzo znany w naszym kraju. 33-latek niewątpliwie zapamiętany zostanie w swojej ojczyźnie, gdzie pomimo dość późnego startu kariery zdołał pokazać się kibicom z jak najlepszej strony.

Świat speedway’a po raz pierwszy o sympatycznym zawodniku pochodzącym z Suffolk usłyszał w sezonie 2014. Jeździec urodzony w 1986 roku swoją przygodę ze sportem rozpoczął od najniższej klasy rozgrywkowej, gdzie startował w barwach Kent Kings. Wziął on wówczas udział w 23 spotkaniach, w których zdobywał średnio 6,3 punktu na mecz.

Swego rodzaju rewolucja nadeszła sezon później, gdzie fani mogli podziwiać Ayresa w jednym meczu Elite League (dzisiejsze SGB Premiership). W starciu pomiędzy Coventry Bees a Swindon Robins zapisał w swoim dorobku 4 „oczka”  z bonusem. Pomimo tego jego „Pszczoły” uległy „Rudzikom”. Oczywiście nie zabrakło także występów w niższych ligach. Żużlowiec ze wschodniej Anglii czterokrotnie ścigał się w Premier League (dzisiejsze SGB Championship). Jego średnia nie okazała się już jednak taka zadowalająca, ponieważ wyniosła zaledwie 0,75 pkt na mecz. Zdecydowanie lepiej 33-latkowi wiodło się w National League, gdzie nie zmienił barw klubowych i wciąż reprezentował zespół z Kent. Żużlowiec wówczas wziął udział w aż 33 starciach, w których średnio inkasował prawie 9 „oczek”. W 2015 roku pojawił się także pierwszy sukces na koncie Anglika, a dokładnie triumf w Pairs Championship razem ze swoim macierzystym klubem.

W sezonie 2016 Danny Ayres ponownie otrzymał szansę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tym razem udało się odjechać o jedno spotkanie więcej niż w roku poprzednim. 33-latek w meczu Lakeside Hammers Swindon Robins uzbierał jeden punkt. Z kolei w pojedynku „Rudzików” (Swindon Robins) z Coventry Bees za każdym razem ostatni mijał linię mety. Anglik dodatkowo po raz pierwszy związał się umową z klubem występującym w Premier League. Wybór padł na Glasgow Tigers, w których barwach odjechał aż 40 meczów, a jego średnia wyniosła 4,47 punktów na spotkanie. Ponadto jeździec nie zrezygnował ze startów w National League gdzie nie zmienił ekipy i ponownie poprawił swoją średnią, zwiększając ją do 10,97. Jakby tego było mało, zaliczył jeszcze debiut w Indywidualnych Mistrzostwach Wielkiej Brytanii. Niestety sam żużlowiec na pewno niezbyt dobrze wspominał tamte zawody, bowiem z rywalizacją pożegnał się już w półfinałowym turnieju w Glasgow. Niepowodzenie w turnieju indywidualnym wynagrodził sobie triumfem w Knock-Out Cup razem z „Tygrysami” z Glasgow.


Danny Ayres w barwach Glasgow Tigers (fot.twitter.com/glasgowtigers)

Osobiście twierdzę, iż rok 2017 był jednym z najlepszych w jego karierze. Anglik wreszcie podpisał kontrakt z drużyną występującą w elicie. Jeżeli myślicie, że nie da się występować w trzech ligach w jednym kraju, jesteście w błędzie. Danny Ayres połączył jazdę na wszystkich frontach i to z bardzo dobrym skutkiem. W SGB Premiership inkasował średnio 3,81 punktu na mecz. Nieco lepiej było w SGB Championship (6,63), a fenomenalną formę prezentował w National League (11,04). Co prawda nie przywiózł on do domu żadnego medalu ale biorąc pod uwagę rozgrywki w jakich startował, niewątpliwie był z tego sezonu zadowolony.

Niestety kilkanaście miesięcy później pojawiła się kontuzja, która całkowicie pokrzyżowała plany Brytyjczyka w 2018 roku. Złamanie ręki przyczyniło się do tego, że wziął on udział w zaledwie jednym meczu SGB Premiership. Jego Wolverhampton Wolves uległo wówczas na wyjeździe Poole Pirates 55:35, a Ayres dorzucił do dorobku gości trzy „oczka”. Kapitalnie było po raz kolejny w National League, gdzie 33-latek reprezentował barwy ekipy z Mildenhall. Dane mu było pojechać w 43 potyczkach, wykręcił w nich średnią 11,37. Co najważniejsze, to właśnie z tym klubem udało się zwyciężyć National Trophy. Niestety nie poszło mu zbyt dobrze w Indywidualnych Mistrzostwach Wielkiej Brytanii, gdzie podobnie jak dwa lata wcześniej zakończył w nich udział na półfinale.

Na całe szczęście przykra kontuzja odniesiona w poprzednim sezonie nie zahamowała kariery 33-latka. W ostatnim swoim roku kariery żużlowej Anglik zdołał jeszcze trzykrotnie pojawić się w spotkaniu SGB Premiership. Z pewnością najlepiej zapamiętał starcie Peterborough Panthers z Ipswich Witches. Co prawda do dorobku „Wiedźm” sympatyczny jeździec dorzucił tylko cztery „oczka”, ale to jego drużyna cieszyła się z triumfu meczowego. Zawodnikowi z Suffolk świetnie wiodło się w SGB Championship, gdzie jeżdżąc dla Scunthorpe Scorpions zdobywał około siedmiu „oczek” na mecz. Kosmiczną średnią uzyskał ponownie w National League, ponieważ wyniosła ona aż 13,3 punktu na potyczkę.

Prawdziwą furorę zrobił jednak w indywidualnych mistrzostwach swojego kraju. 33-latek w pięknym stylu awansował do wielkiego finału, inkasując 12 punktów w Redcar co dało mu trzecią lokatę i zarazem bilet do Manchesteru. Decydujący turniej nie poszedł co prawda po jego myśli, ale 6 „oczek” w tak silnie obsadzonych zawodach można uznać za naprawdę solidny rezultat. Kibice szczególnie nie zapomną dziewiętnastego biegu, w którym zmierzał po pewne zwycięstwo. Na ostatnim łuku pojawiły się ogromne problemy i omal nie doszło do upadku. Ayres zachował jednak zimną krew, opanował motocykl i ostatecznie przyjechał drugi na linię mety. Cała sytuacja wyglądała bardzo widowiskowo. Jeździec swoją postawą w tymże wyścigu na pewno skradł serca większości kibiców w Wielkiej Brytanii i nie tylko.


Wspomniany wcześniej widowiskowy dziewiętnasty bieg finału IM Wielkiej Brytanii

Niestety sezon 2019 okazał się ostatnim w karierze zawodnika urodzonego w 1986 roku. Jestem przekonany, że forma Anglika z roku na rok rosłaby coraz bardziej, czego dowodem są jego wyniki, a stopniowo były one coraz lepsze. Dodatkowo 33-latek kilka tygodni temu podpisał kontrakt z Ipswich Witches i miał występować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najwyraźniej Drużyna Niebo potrzebowała widowiskowo jeżdżącego jeźdźca do swojej ekipy. Żużel to przede wszystkim show, a w pierwszy dzień lutego straciliśmy człowieka z wielką wolą walki, który nie raz i nie dwa potrafił zabawić kibiców swoją jazdą. Zacząłeś za późno, odszedłeś za wcześnie… Spoczywaj w pokoju, Dan!

Kluby Danny'ego Ayresa:
2014-16 Kent Kings (National League)
2016 Glasgow Tigers (Premier League)
2017 King's Lynn Stars (SGB Premiership), Leicester Lions (SGB Premiership), Redcar Bears (SGB Championship), Cradley Heathens (National League)
2018 Mildenhall Tigers (National League)
2019 Scunthorpe Scorpions (SGB Championship), Mildenhall Tigers (National League)

Największe osiągnięcia Danny'ego Ayresa:
Zwycięzca Pairs Championship 2015
Zwycięzca Knock-Out Cup 2016
Zwycięzca National Trophy 2018
Finalista Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii 2019

Reklama

 


Tabele ligowe

 

P Nazwa M PD PM
 PGE Ekstraliga
1.  Orlen Oil Motor Lublin

 


 

2.  Betard Sparta Wrocław


3. ebut.pl Stal Gorzów


4.  KS Apator Toruń


5  Bayersystem GKM Grudziądz


6.  NovyHotel Falubaz Zielona Góra 


7. Krono- Plast Włókniarz Częstochowa 

 



8. Innpro ROW Rybnik

 


 Metalkas 2. Ekstraliga
1.  Arged Malesa Ostrów


2.  Abramczyk Polonia Bydgoszcz


3.  Fogo Unia Leszno


4. Cellfast Wilki Krosno


5.  #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 

6.   H. Skrzydlewska Orzeł Łódź


7. Texom Stal Rzeszów


8. Unia Tarnów 

 

 


Krajowa Liga Żużlowa
1  Ultrapur Start Gniezno  


2.  Energa Wybrzeże Gdańsk 


3.  Polonia Piła


4.  OK Kolejarz Opole


5. Optibet Lokomotiv Daugavpils


6. Trans MF Landshut Devils







 U24 Ekstraliga
1. Orlen Cellfast Wilki Kroso


2. Enea Stal Gorzów


3. Novyhotel Falubaz Zielona Góra


4. Duda Development Cieśiółka Auto Group Unia Leszno


5. Motor Lublin


6. GKM Grudziądz


7. TAURON U24 Włókniarz Częstochowa


8. KS Toruń


9. U24 Beckhoff Sparta Wrocław
 
Bauhaus-Ligan
1. Vastervik Speedway

 


 

2. Dackarna Malilla


3. Indianerna Kumla 

 

4. Lejonen Gislaved

 


5. Piraterna Motala

 

6. Rospiggarna Hallstavik


7. Smederna Eskilstuna

 



 

 

 

Klasyfikacja SGP
1. Bartosz Zmarzlik 
2. Robert Lambert
3.   Fredrik Lindgren
4.  Jack Holder
5. Mikkel Michelsen
6. Martin Vaculik
7. Daniel Bewley
8.  Dominik Kubera
9. LAnders Thomsen
10.  Brady Kurtz
11.  Jason Doyle
12.  Kai Huckenbeck 
13.  Andrzej Lebiediew
14.  Jan Kvech 
15.  Max Fricke
Klasyfikacja SEC
1.  Mikkel Michelsen
2.  Leon Madsen
3.  Janusz Kołodziej
4.  Patryk Dudek
5.  Andrzej Lebiediew
6.  Piotr Pawlicki
7.  Maciej Janowski
8.  Jewgienij Kostygow
9.  Kacper Woryna
10.  Vaclav Milik
11.  Anders Thomsen
12.  Dimitri Berge
13.  Norick Bloedorn
14.  Timo Lahti
15.  Rasmus Jensen
16.

17.

18.

19.  
20.

 

Klasyfikacja IMP
1.
 Maciej Janowski 43
2.
Patryk Dudek 40
3.  Bartosz Zmarzlik 39
4. Dominik Kubera 34
5.   Piotr Pawlicki 26
6. Szymon Woźniak 25
7.  Bartłomiej Kowalski 24
8. Przemysław Pawlicki 23
9.  Kacper Woryna 21
10.  Bartosz Smektała 19
11. Jarosław Hampel  18
12.  Janusz Kołodziej 17
13. Krzysztof Buczkowski 14
14.  Robert Chmiel 11
15.  Paweł Przedpełski 6
16.  Mateusz Cierniak 6
17. Tomasz Gapiński 5
18.   Wiktor Przyjemski 4
19.  Mateusz Szczepaniak
3
20.

21.

22.  
Partner

 

 

http://atlantistsl.com

Ostatni wywiad
   Sam Masters: Prezes Knop sam zakupił mi silnik

Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.

  Więcej wywiadów
Ostatni felieton
   Pierwszy sezon bez Rosjan w polskich ligach (felieton)

W niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn. 

  Więcej felietonów
Ostatni artykuł
   Niezbędnik Żużlowy już w sprzedaży

Absolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.

  Więcej artykułów
Design by Danno - Copyright by eSpeedway.pl - Engine by wmaster.eu