Już dzisiaj na Millenium Stadium w Cardiff o godz. 18:00 zostanie rozegrane Grand Prix Wielkiej Brytanii. Czekają nas nie lada emocje. Wszyscy zawodnicy chcą osiągnąć dobre rezultaty z racji tego, że następna runda cyklu odbędzie się dopiero 30 lipca. Zobaczmy, co po wczorajszym treningu powiedzieli żużlowcy.

Jak zwykle w Cardiff groźny będzie Jason Crump. Australijczyk co roku notuje fantastyczne występy w Grand Prix Wielkiej Brytanii. - Na treningu dobrze mi się jeździło. Startowałem w pierwszej grupie. Na zawody wylosowałem numer czwarty, czyli zaprezentuję się już w pierwszym biegu wieczoru, z czego bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że informacje dzisiaj zdobyte pomogą w osiągnięciu dobrego rezultatu w jutrzejszym Grand Prix.

Również Chris Harris jest dobrej myśli przed dzisiejszymi zmaganiami w Cardiff. Brytyjczyk z pewnością będzie chciał dobrze zaprezentować się przed własną publicznością. - Tak jak moi poprzednicy, cieszę się na jutrzejse ściganie. Myślę, że znalazłem odpowiednie ustawienia motocykli i mogę jutro pokusić się o zwycięstwo.

- Sądzę, że całkiem nieźle mi poszło. Tor jest troszeczkę inny niż w zeszłym roku, ale głęboko wierzę w dobry rezultat - zakończył Scott Nicholls.

- Jeśli tylko nie będę miał żadnych problemów, będzie dobrze. Testowałem dzisiaj nowe silniki. Po odpowiednich przełożeniach będę naprawdę szybki. Tor mi odpowiada. Czekają nas świetne zawody - stwierdził Tomasz Gollob.