Za żużlowcami z Krosna i Bydgoszczy obfity weekend. Oba ośrodki w tym czasie stoczyły dwa mecze ligowe. Pierwszy - piątkowy - pomiędzy sobą w Krośnie, a drugi - niedzielny - już oba zespoły rozegrały w rolach gospodarzy. Konfrontacja krośnieńsko-bydgoska przyniosła niemałych emocji, choć mijanek na torze nie doświadczyliśmy zbyt wielu. Po zawodach obie strony udzieliły komentarzów.

- Ciężki mecz, ciężki przeciwnik faworyt do awansu do ekstraligi według wielu ekspertów, ale chcieliśmy się postawić, pokazać widowisko,  niestety trochę zabrakło nam szczęścia. Ten mecz przegraliśmy, ale będziemy ciężko pracowali, aby w następnych meczach było lepiej. Będziemy się starali, aby takich dni w Krośnie już nie było. Chcemy do końca sezonu odjechać mecz bez porażki na własnym torze. W niedzielę znów przyjeżdża ciężki przeciwnik i to będzie dobry sprawdzian dla drużyny po takim meczu jak dzisiaj - mówił zdobywca jedenastu "oczek" z bonusem - Andrzej Lebiedew.

Głównym winowajcą porażki miejscowych był Mateusz Szczepaniak. Doświadczony Polak dla swojego zespołu przywiózł zaledwie cztery punkty - Ciężko coś tak na świeżo powiedzieć, na pewno moich punktów brakło, bo zdecydowanie 4 punkty to za mało. Nie radziłem sobie ze startu, a na trasie później ciężko było cokolwiek zrobić. Nie poddajemy się wyciągamy wnioski. W niedzielę następny mecz z kolejnym z faworytów dużo muszę na pewno pozmieniać w sprzęcie, bo dzisiaj słabo było z mojej strony i to była też przyczyna tej porażki. Chłopaki zrobili dobre wyniki, a ja muszę się wsiąść w garść, aby w niedzielę było lepiej - stwierdził.

Ze strony bydgoskiej zawody skomentował Daniel Jeleniewski. Żużlowiec potwierdził, że w piątkowy wieczór decydował głównie moment startowy - Po powrocie do Krosna było wszystko dobrze. Myślę, że pojechałem niezłe zawody, jedynie bieg 15 nie wyszedł tak jak chciałem, ale mecz już był poukładany. Było ciężko dzisiaj na torze, liczyły się przede wszystkim starty, na trasie była już tylko jazda gęsiego. Udało nam się dzisiaj wygrać ten mecz i jedziemy dalej - zakończył.