W sobotę na torze w niemieckim Güstrow odbyła się druga runda Speedway Best Pairs Cup. Przez całe zawody najlepszą formę prezentowali Rosjanie i to oni stanęli na najwyższym stopniu podium. Drugie miejsce zajęli Duńczycy, a trzecie Polacy. Poniżej prezentujemy wypowiedzi zawodnków z podium turnieju.

Przypomnijmy, że zawody odbywały się w mocno utrudnionych warunkach. Przez większość turnieju padał deszcz, a nad stadionem gromadziły się czarne chmury. Z powodu opadów po 21. wyścigu podjęto decyzję o zakończeniu zawodów i zaliczono wyniki po serii zasadniczej.

Artiom Łaguta (Rosja - I miejsce):  - Cieszę się z tego, że dzisiaj wygraliśmy. Na pewno byliśmy mocni, ja byłem mocny, podobnie Grisza, pojechaliśmy dobrze, dlatego te zawody były dla nas udane. Przed zawodami życzyłem sobie dzisiejszego zwycięstwa, ale oczywiście nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Nie spodziewałem się, że będzie to takie łatwe. W końcu nasza drużyna była tą, która pojechała bardzo dobrze.

Mikkel Bech (Dania - II miejsce):  - Te zawody były naprawdę bardzo ciężkie. Tor był zmienny, czasami był dobry po zewnętrznej, a czasami bliżej krawężnika. Dodatkowo Nicki był dzisiaj chory i nie jechał tyle biegów, ile zakładał, dlatego mi udało się pojechać w kilku wyścigach, w których było dobrze wystąpić i nabyć więcej doświadczenia. Nie zdobyłem jednak tylu punktów, ile chciałbym wywalczyć.

Bartosz Zmarzlik (Polska - III miejsce):  - Ciężko wchodzi się w połowie zawodów, lecz właśnie taka jest rola rezerwowego. Trochę zawaliliśmy z ustawieniami, ale taki właśnie bardzo specyficzny był ten tor w Güstrow. Pewnie, gdybyśmy mieli drugą szansę pojechalibyśmy inaczej, ale trudno – było, minęło.