Nowy nabytek nie chce na razie ujawniać swej tożsamości, ponieważ Włókniarz nie posiada na ten moment licencji na starty w Ekstralidze w przyszłym roku. Kiedy tylko ta stanie się faktem częstochowianie na konferencji prasowej przedstawią nowo pozyskanego żużlowca. Jest to Polak startujący w sezonie 2011 w pierwszej lidze.

Cel numer jeden Włókniarza Częstochowa na najbliższe dni to uzyskanie licencji. W optymistycznym wariancie być może już we wtorek Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego pozytywnie ustosunkuje się do odwołania złożonego przez kierownictwo częstochowskiego klubu. - Ustaliłem wszystkie szczegóły kontraktu z Włókniarzem, ale nie chcę tego jeszcze oficjalnie ujawniać. Mogłoby to szkodzić klubowi, powodować jakieś naciski na komisję licencyjną, która miejmy nadzieję na dniach przyzna Włókniarzowi licencję na nowy sezon. Mam nadzieję, że jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zwołana zostanie w Częstochowie konferencja prasowa, na której w obecności mediów oficjalnie podpiszę kontrakt z częstochowskim klubem. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego to tak właśnie będzie - przekazał autorowi artykułu w niedzielę, w godzinach popołudniowych zawodnik.

Spora część kibiców z pewnością domyśla się o kogo chodzi, ponieważ nazwisko żużlowca często przewijało się na giełdzie nazwisk w kontekście startów właśnie w Częstochowie. Nie będzie to Robert Miśkowiak, którego to nowy nabytek w pewnym sensie wygryzł ze składu. Ponadto w szerokiej kadrze znaleźć ma się również weteran, żywa legenda klubu - Sławomir Drabik. Możliwe także, że szansę walki o skład otrzyma Rafał Szombierski, który dość mocno zawodził Włókniarza w minionych rozgrywkach.