Łotewskie Daugavpils w nadchodzącym sezonie po raz kolejny będzie ogranozatorem jeden z rund cyklu Grand Prix. Turniej na Łotwie odbędzie się dopiero 1. sierpnia, lecz już teraz wszyscy czekają na przyazd najlepszych żużlowców Świata. O palanach na najbliższe miesiące opowiedział prezes spółki Speedway Grand Prix Łotwy Wladimir Rybnikow.

- Wszystko wskazuje na to, że rok 2009 na Łotwie upłynie pod znakiem żużla. Już teraz wszyscy czekamy na przyjazd uczestników cyklu Grand Prix. Ponadto nasza drużyna wystartuje w pierwszej lidze polskiej. Wszystkie zespoły znacznie się wzmocniły co zwiastuje wspaniałe emocje i wiele ciekawych wyścigów na torze w Daugavpils, po zimie z utęsknieniem czekamy na rozpoczęcie sezonu żużlowego - mówi Rybnikow.

- Żaden zawodnik, który był dla nas wartościowy nie porzucił nas, ten fakt nas bardzo cieszy. Dwaj - trzej zawodnicy cieszyli się sporym zainteresowaniem innych klubów, w tym zespołów ze Speedway Ekstraligi, lecz pozostali w naszych szeregach - przyznaje działacz.

- Bardzo trudno jest typować końcowe wyniki przed rozpoczęciem sezonu. Tak jak wspomniałem kluby poczyniły znaczące inwestycje co wpływa na atrakcyjność rozgrywek. Jesteśmy jedynym klubem w składzie, którego nie ma Polaka. Patrząc na polską prasę nie jesteśmy doceniani, nikt się z nami nie licz - to dla nas plus, może to pozytywnie wpłynąć na naszą postawę. Rok temu sezon zakończyliśmy na piątym miejscu, tym razem chcemy poprawić swój wynik, interesuje nas miejsce w czwórce - kończy Rybnikow.