Michał Widera po raz kolejny wyjechał na tor lodowy zbudowany na stawie Magiera przy trasie średnicowej w Świętochłowicach. Przypominamy, że w ubiegłym tygodniu także odbywały się jazdy na tym torze. Dzięki uprzejmości miejscowego koła rybaków, promotorów oraz przyjaciół z Funny-Teamu Michał Widera miał okazję doskonalić swoje umiejętności przed zbliżającymi się wielkimi krokami zagranicznymi i krajowymi startami.

- Kolejny trening w towarzystwie Funny-Teamu nastraja bardzo pozytywnie. Testujemy różne ustawienia, próbujemy starty, żeby lepiej prezentować się na zawodach. Ogromną pomoc mamy ze strony członków miejscowego koła rybaków, którzy czynnie pomagają odgarniać staw. Deklarują daleko idącą pomoc pod tym względem. Jeśli nadal będą takie mrozy w Polsce i grubość tafli będzie regulaminowa i bezpieczna, to będziemy trenować jak najdłużej, a na pewno przyszły weekend – mówi Michał Widera, który korzystając ze znakomitych warunków atmosferycznych cały miniony weekend spędził na torze znajdującym się w bliskiej odległości jego miejsca zamieszkania.

Widera przedstawił także plany na najbliższe tygodnie. – 20-21.02 wybieramy się na zaproszenie naszego dobrego znajomego Jouni Seppanena do Finlandii na dwudniowe zawody do Kauhajoki i Vaasa. Tydzień później jeździmy na Malcie w Poznaniu, potem turniej "Roelof Thijs Bokaal" przed Mistrzostwami Świata w Assen.

Nazwisko Michała znajduje się również na liście startowej turnieju w szwedzkim Bollnas, ale ostatecznie zastąpi go inny polski zawodnik.