eSpeedway.pl | To co kochasz - żużel
eSpeedway.pl - Współpraca - Reklama - Redakcja
Kibiców online: 156
eSpeedway.pl - Ogólnopolski Portal Żużlowy
eSpeedway Team
Reklama
Xtreme fitness
#MistrzJestJeden
Reklama
Współpraca

  SEC

  Václav Milík: Czeska Republika w żużlu upada
 2017-08-09 12:11:56  Stanisław Wrona    inf. własna

W sobotę, w szwedzkim Hallstavik odbył się 3. tegoroczny finał Indywidualnych Mistrzostw Europy. Tym razem triumf w trudnych warunkach odniósł Václav Milík. Czech ma nadal 4 punkty straty do liderującego Andrzeja Lebiediewa, 16 września w Lublinie zapowiada się zatem pasjonująca walka o zwycięstwo w cyklu.

W ostatnich tygodniach widać wyraźnie, że Milík prezentuje wysoką formę. Legitymuje się dobrymi wynikami w PGE Ekstralidze, dodatkowo cały czas znajduje się w ścisłej czołówce serii Speedway European Championship. W sobotnich zawodach radził sobie świetnie, jedyną wpadkę" zaliczył w ostatnim biegu serii zasadniczej, kiedy linię mety minął jako ostatni, startując przy bandzie. Jak się okazuje, nawet to pomogło mu w decydujących wyścigach, kiedy mógł sprawdzić inne pola startowe. – W ostatnim biegu serii zasadniczej miałem lekki kontakt z Kasprzakiem. Dobrze w sumie, że zaliczyłem tę „zerówkę”, bo później mogłem spróbować drugiego i trzeciego pola. Gdybym wszedł do finału bez tego barażu, to zapewne zdecydowałbym się wybrać właśnie trzecie pole. To drugie było jednak bardzo fajne, trudno, że na finał go nie miałem, ale z tego trzeciego też nieźle „wystrzeliłem”. Później musiałem po samej bandzie, bo bardzo dobry start miał Andrzej Lebiediew. Pojechał on właśnie na ten „płot”, albo mnie widział, albo nie, bo tam naprawdę było mało miejsca. Cóż, udało się. Zrobiliśmy małe zmiany, bo od tego biegu z czwartego pola, gdy miałem z Kasprzakiem kontakt, to czułem, że ten motor nie był tak bardzo dobry, szybki i nie „kleiło” tak ze startu. Na baraż i na finał dokonaliśmy małych zmian. Tak podjęta decyzja była dobra, ponieważ motor był później naprawdę szybki - mówił po wygranym w Hallstavik finale, Václav Milík.

Cztery punkty straty do prowadzącego Łotysza to niewiele i w teorii stratę tę można odrobić w ciągu dwóch biegów. Z pewnością łatwo jednak nie będzie, ponieważ rywal również w tegorocznej serii prezentuje się wybornie. – Andrzej tanio „skóry nie sprzeda”, bo w tym sezonie jedzie naprawdę bardzo świetnie – zarówno ze startu i później po trasie jest szybki. Gratulacje dla niego, jeździ ze mną razem w Sparcie. Na razie jest na pierwszym miejscu. Mówię „na razie”, bo będę walczył jeszcze do końca, jednak oczywiście, jeśli on by wygrał, to zasłuży na to, bo w tym sezonie jest naprawdę dobry. Ja jednak powalczę, bo drugie miejsce miałem już w zeszłym roku. Chcę tego złota i będę walczył o nie do końca - zapewnił swoich wiernych fanów, reprezentant Czech.

W tegorocznym cyklu Indywidualnych Mistrzostw Europy na czele znajdują się właśnie dwaj zawodnicy Betard Sparty Wrocław. To też swego rodzaju sytuacja symboliczna, ponieważ na co dzień w Polsce bronią oni jednych barw, a w zmaganiach na europejskim podwórku muszą ze sobą rywalizować. Nie mają z tym jednak żadnego problemu, w klimat w e wrocławskiej drużynie jest jak najbardziej odpowiedni. – Jest to na pewno bardzo fajna sprawa. We Wrocławiu w tym sezonie jest naprawdę fajny, bardzo dobry klimat. Mamy nowy stadion. Ludzie i kibice są tam niesamowici. Pani Prezes jest bardzo dobra, wydaje mi się, że klimat jest odpowiedni, jest właśnie też młoda drużyna. Wszyscy są takimi „kumplami”, że jesteśmy razem, jak jeden zawodnik. Później widać to właśnie na torze. Wydaje mi się, że wszyscy są z tego zadowoleni - podkreślił.

Zawody w Hallstavik odbywały się z dosyć trudnych warunkach. Wydawało się, że po 12. biegu mogą one zostać nawet zakończone, wówczas jednak na wysokości zadania stanęli organizatorzy, którzy przerobili niebezpieczną nawierzchnię na tyle dobrze, że możliwa była na niej już bezpieczniejsza jazda. – Wydaje mi się, że decyzja była słuszna, bo oni musieli przerobić ten tor. Było naprawdę niebezpiecznie, bo jak do tego padało, to na „szerokiej” znalazło się dużo materiału i nie nadawało się to zbytnio do ścigania. Liczył się głównie start, a jak ktoś się puścił szerzej, jak choćby Przemek Pawlicki, to od razu go pociągło. Wtedy już mówiłem, że byłoby fajnie, gdyby przerobili ten tor, bo był on niebezpieczny. Od razu właśnie po tej serii, której Przemek miał ten wypadek, zrobili oni z tym torem dużo i do samego końca był on dobry. Wprawdzie padało i było troszkę ślisko, ale daliśmy radę. Dobrze, że pojechaliśmy do końca, bo naprawdę pokonałem dużo kilometrów. W piątek jeszcze mieliśmy do dziewiątej godziny ekstraligę i „cisnęliśmy na kołach” właśnie do Hallstavik. Spałem chwilę, po zawodach byłem zmęczony i naprawdę, gdy udałem się do busa, to poszedłem spać. Udało się, zdobyłem pierwsze miejsce, to jestem tak zadowolony, że nie mam żadnej pretensji do niczego.

Decydująca o końcowej klasyfikacji batalia w Speedway European Championship odbędzie się 16 września na torze w Lublinie. Owal ten, europejskiej czołówce jest mniej znany, co może okazać się kluczowe przy rywalizacji na nim. Nasz rozmówca startował na nim przed kilkoma laty, niemniej jednak z pewnością zmienił się on w międzyczasie. Milík liczy jednak na to, że nie będzie miał większych trudności z dopasowaniem się do niego. – Tak naprawdę, gdy jeździłem w Rybniku dwa lata, to na torze w Lublinie byłem chyba trzy razy. Tak za bardzo go jednak nie pamiętam. W tym roku jechaliśmy sparing, ale w Łodzi, więc w Lublinie nie byłem już 2-3 lata.  Oczywiście coś tam się na pewno zmieniło, to trzeba na treningu dopasować motory. Jest to jednak taki „europejski” tor , to wydaje mi się, że łatwiej będzie się do niego spasować, niż do tego w Hallstavik, bo on był malutki. Tak, jak mówię, będę walczył do końca, bo muszę. Cztery punkty brakuje mi do pierwszego miejsca, więc walka będzie niesamowita - mocno zaznaczył.

Bardzo dobre występy na polskich torach i ścisłą czołówka zmagań o europejski czempionat, tym charakteryzują się ostatnie występy reprezentanta Czech. Jak wiadomo, każdy myśli też o rywalizacji w Indywidualnych Mistrzostwach Świata. Nie inaczej jest również w przypadku tego sympatycznego zawodnika. – Jeśli chodzi o Grand Prix, to już trzy razy awansowałem do Challenge’u, ani razu nie udało mi się jednak skończyć tego w „trójce”. Raz w Rybniku byłem czwarty. Teraz jedziemy do Togliatti. Skupiam się na tym, bo bardzo bym tego chciał. Tak naprawdę Czeska Republika w żużlu upada. Co roku jest coraz gorzej i chciałbym właśnie, żeby tam ten żużel ponownie wzrósł i chłopaki byliby chętni do jazdy. Wydaje mi się, że mamy dużo talentów, ale mało ludzi temu kibicuje. Ten sport jest u nas na ostatnim miejscu wśród motorowych. Będę chciał walczyć o Grand Prix, aby to nagłośnić medialnie w naszym kraju i żeby żużel w Czechach szedł do przodu - zadeklarował na konic rozmowy z portalem eSpeedway.pl, Václav Milík.

Reklama

 


Tabele ligowe

 

P Nazwa M PD PM
 PGE Ekstraliga
1.  Orlen Oil Motor Lublin

 


 

2.  Betard Sparta Wrocław


3. ebut.pl Stal Gorzów


4.  KS Apator Toruń


5  Bayersystem GKM Grudziądz


6.  NovyHotel Falubaz Zielona Góra 


7. Krono- Plast Włókniarz Częstochowa 

 



8. Innpro ROW Rybnik

 


 Metalkas 2. Ekstraliga
1.  Arged Malesa Ostrów


2.  Abramczyk Polonia Bydgoszcz


3.  Fogo Unia Leszno


4. Cellfast Wilki Krosno


5.  #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 

6.   H. Skrzydlewska Orzeł Łódź


7. Texom Stal Rzeszów


8. Unia Tarnów 

 

 


Krajowa Liga Żużlowa
1  Ultrapur Start Gniezno  


2.  Energa Wybrzeże Gdańsk 


3.  Polonia Piła


4.  OK Kolejarz Opole


5. Optibet Lokomotiv Daugavpils


6. Trans MF Landshut Devils







 U24 Ekstraliga
1. Orlen Cellfast Wilki Kroso


2. Enea Stal Gorzów


3. Novyhotel Falubaz Zielona Góra


4. Duda Development Cieśiółka Auto Group Unia Leszno


5. Motor Lublin


6. GKM Grudziądz


7. TAURON U24 Włókniarz Częstochowa


8. KS Toruń


9. U24 Beckhoff Sparta Wrocław
 
Bauhaus-Ligan
1. Vastervik Speedway

 


 

2. Dackarna Malilla


3. Indianerna Kumla 

 

4. Lejonen Gislaved

 


5. Piraterna Motala

 

6. Rospiggarna Hallstavik


7. Smederna Eskilstuna

 



 

 

 

Klasyfikacja SGP
1. Bartosz Zmarzlik 
2. Robert Lambert
3.   Fredrik Lindgren
4.  Jack Holder
5. Mikkel Michelsen
6. Martin Vaculik
7. Daniel Bewley
8.  Dominik Kubera
9. LAnders Thomsen
10.  Brady Kurtz
11.  Jason Doyle
12.  Kai Huckenbeck 
13.  Andrzej Lebiediew
14.  Jan Kvech 
15.  Max Fricke
Klasyfikacja SEC
1.  Mikkel Michelsen
2.  Leon Madsen
3.  Janusz Kołodziej
4.  Patryk Dudek
5.  Andrzej Lebiediew
6.  Piotr Pawlicki
7.  Maciej Janowski
8.  Jewgienij Kostygow
9.  Kacper Woryna
10.  Vaclav Milik
11.  Anders Thomsen
12.  Dimitri Berge
13.  Norick Bloedorn
14.  Timo Lahti
15.  Rasmus Jensen
16.

17.

18.

19.  
20.

 

Klasyfikacja IMP
1.
 Maciej Janowski 43
2.
Patryk Dudek 40
3.  Bartosz Zmarzlik 39
4. Dominik Kubera 34
5.   Piotr Pawlicki 26
6. Szymon Woźniak 25
7.  Bartłomiej Kowalski 24
8. Przemysław Pawlicki 23
9.  Kacper Woryna 21
10.  Bartosz Smektała 19
11. Jarosław Hampel  18
12.  Janusz Kołodziej 17
13. Krzysztof Buczkowski 14
14.  Robert Chmiel 11
15.  Paweł Przedpełski 6
16.  Mateusz Cierniak 6
17. Tomasz Gapiński 5
18.   Wiktor Przyjemski 4
19.  Mateusz Szczepaniak
3
20.

21.

22.  
Partner

 

 

http://atlantistsl.com

Ostatni wywiad
   Sam Masters: Prezes Knop sam zakupił mi silnik

Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.

  Więcej wywiadów
Ostatni felieton
   Pierwszy sezon bez Rosjan w polskich ligach (felieton)

W niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn. 

  Więcej felietonów
Ostatni artykuł
   Niezbędnik Żużlowy już w sprzedaży

Absolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.

  Więcej artykułów
Design by Danno - Copyright by eSpeedway.pl - Engine by wmaster.eu