eSpeedway.pl | To co kochasz - żużel
eSpeedway.pl - Współpraca - Reklama - Redakcja
Kibiców online: 619
eSpeedway.pl - Ogólnopolski Portal Żużlowy
eSpeedway Team
Reklama
Xtreme fitness
#MistrzJestJeden
Reklama
Współpraca

  SGP-SON-U21

  Václav Milík: Chciałbym się rozkręcać
 2017-10-21 10:09:42  Stanisław Wrona    inf. własna

Václav Milík może być zadowolony ze swojego występu podczas Speedway Grand Prix Polski, która odbyła się 7 października w Toruniu. Z 11 punktami został on sklasyfikowany na 5. miejscu, niemniej jednak pozostał pewien niedosyt ponieważ po dobrym występie w serii zasadniczej zabrakło go w wielkim finale.

Do półfinałowych wyścigów Czech rozstawiony był jako drugi i miał spore predyspozycje, aby tego dnia wystąpić w ostatnim wyścigu. Nie udało mu się to jednak i zmagania zakończył on notując defekt w biegu półfinałowym. Pomimo dobrego, pierwszego pola startowego, tym razem jednak coś poszło nie tak. – Mogę powiedzieć, że wszystko szło bardzo fajnie do samego półfinału, bo tam też było nieźle. Wyjechałem z tego pierwszego pola bardzo dobrze. Nie wiem, co było później, w głowie mi się kręciło, ale zrobiłem to, jakbym jechał pierwszy raz na żużlu. Z wyjścia nawet nie udało mi się napędzić motoru i chłopaki mnie wyprzedzili. Mogę powiedzieć, że cały mój team w tych zawodach robił naprawdę dobrą robotę. Tylko ja w tym półfinale, to chyba nie byłem ja - mówił po swoim występie na Motoarenie, Václav Milík.

Po raz kolejny reprezentant Czech przypomniał wyraźnie o swojej obecności włodarzom cyklu Speedway Grand Prix. Praska Markéta jest jedną z aren serii nieprzerwanie od 21 lat, a nasz rozmówca z pewnością jest wymieniany jako jeden z kandydatów do stałego zaproszenia do grona najlepszych, na kolejny sezon. Jaką decyzję podejmą włodarze cyklu, o tym przekonamy się niebawem. – Bardzo chciałbym tę „dziką kartę”, dlatego chciałem pokazać się z mojej najlepszej strony. Według mnie, teraz, w końcówce sezonu, udało mi się to. W Toruniu naprawdę chciałem być w finale, mało brakowało, ale cóż… Moim zdaniem miałem bardzo dobry koniec sezonu. Nie liczę do końca na to, że dostanę „dziką kartę”, ale gdyby to się stało, to byłoby dla mnie bardzo dobre. Podobnie dla całych Czech, ale ważne, że dla samego mnie, bo chciałbym się „rozkręcać” między takimi dobrymi zawodnikami, w takiej dobrej imprezie, jaką jest Grand Prix - podkreślił po raz kolejny.

Wiemy już, że kontuzjowanego Maxa Fricke w ostatniej rundzie, która odbędzie się w Melbourne, zastąpi jego rodak Justin Sedgmen. Niemniej jednak wcześniej nadzieję na kolejny występ, w miejsce któregoś z nieobecnych zawodników, mógł mieć jeszcze popularny "Vaszek". – Chłopakom życzę, żeby wrócili szybko do zdrowia. Gdyby zadzwonili, żeby jechać, to chętnie bym skorzystał, bo w Australii jeszcze nie byłem (śmiech). Chciałbym tam pojeździć i na sam koniec sezonu zrobić jeszcze jakiś dobry wynik.

Tydzień przed toruńską odsłoną cyklu SGP Milík zwyciężył w turnieju o tradycyjną Zlatą Přilbę, na torze w Pardubicach. Było to szczególne wydarzenie, ponieważ w turnieju tym zwyciężył czeski zawodnik po raz pierwszy od 21 lat. Podczas dekoracji wiele osób wyszło na murawę, aby wspólnie z zawodnikiem świętować ten sukces. – W życiu niczego takiego nie czułem. Wszyscy kibice przychodzili dla mnie, dla Czecha, wygrałem ten „Złoty Kask. Naprawdę takiego dopingu, jaki miałem po tych zawodach, nie było nigdy w życiu. To było coś niesamowitego. Dziękuję bardzo wszystkim kibicom, którzy przyszli wtedy na stadion i pod podium. Były to fajne zawody, udało mi się wygrać w finale, w którym jechało sześciu zawodników. Ja mówię, że ta Zlatá Přilba to bardzo trudna impreza, ciężko jest dostać się do finału, a w nim samym trzeba mieć szczęście, które pole startowe się dostanie. Mnie poukładało się to właśnie tak, że dostałem dobre pole, miałem dobry start, później dopasowany motor. Wszystko zagrało, bardzo się z tego cieszę, bo 21 lat, to na pewno długo nie było w Czechach zwycięzcy tego „Złotego Kasku” - mówił, odnosząc się do swojego triumfu w Pardubicach.

Zapytaliśmy tego sympatycznego zawodnika również o wrażenia, związane z finałową rywalizacją w Drużynowych Mistrzostwach Polski. W rewanżowym pojedynku we Wrocławiu, jego ekipa prowadziła już różnicą 10 punktów i złote medale prawie wisiały na szyjach podopiecznych Rafała Dobruckiego. Ostatecznie jednak w tej rywalizacji górą, dzięki świetnej końcówce, był zespół leszczyńskich Byków. – Nie wiem do końca, co tam się stało, bo do połowy meczu pojechaliśmy bardzo dobrze. Przez cały sezon jednak nasza drużyna wrocławska do połowy jechała właśnie tak, a w drugiej coś się działo. Nie wiadomo co, bo dopiero pierwszy rok jeździliśmy na tym torze, dlatego nie mogę powiedzieć, że on  był tak bardzo „domowy”. Gdy jeszcze kilka treningów na nim spędzimy, to na pewno będzie lepiej. Stało się tak, a nie inaczej. Srebrny medal też jest na pewno bardzo fajny, a dla mnie to bardzo duży sukces, bo nie miałem jeszcze medalu w finałowym meczu, w którym jechałem (w rewanżowym finale DMP w 2015 roku w Lesznie, Milík nie wystąpił – przyp. red.). Teraz mam srebro i bardzo się z tego cieszę, ale wydaje mi się, że na to złoto mieliśmy szansę, ale chyba zabrakło nam tego szczęścia. Też w Lesznie wykluczony był Woźniak, Maciek Janowski dostał dwa razy ostrzeżenie i wykluczyli go. Po prostu nie mieliśmy szczęścia, ale ze srebrnego medalu też się cieszymy - zaznaczył.

Młody, waleczny skład wrocławski spisał się w sezonie 2017 bardzo dobrze. Wiemy już, że w kolejnym roku barw Betard Sparty nie będzie bronił Szymon Woźniak, niemniej jednak nasz rozmówca chciałby, aby do większych zmian w tym zestawieniu nie doszło. Kolejne ruchy transferowe wrocławskich włodarzy poznamy zapewne niebawem. – Chciałbym, aby ten skład pozostał, bo moim zdaniem jest on bardzo młody. Jesteśmy wszyscy kumplami i robimy dobre wyniki. Dobrze byłoby, gdyby taki został.

W ten sam dzień, w którym odbyła się Speedway Grand Prix w Toruniu, w czeskich Březolupach rozegrano 3. finał Indywidualnych Mistrzostw Czech. Po wygraniu z kompletem punktów dwóch pierwszych odsłon, zdecydowanym faworytem do złotego medalu był właśnie "Vaszek". Ostatecznie w tym turnieju go zabrakło, przez co wypadł nawet z podium. Niemniej jednak na jego nieobecności mógł skorzystać jego kolega z toru. – Mój bardzo dobry kumpel Josef Franc zdobył złoto. Wygrał i bardzo się z tego cieszę, bo przez całą jego karierę mu się to nie udało i nie był mistrzem Czech. Mówił, że zanim skończy karierę, to chciałby zdobyć to trofeum w Czechach. Udało mu się i gratuluję mu. Jeśli chodzi o mnie, to chciałem pojechać w Březolupach, ale Grand Prix jest ważniejsze. Myślę o „dzikiej karcie”, dlatego chciałem pokazać się na takich imprezach, jak ta w Toruniu, a nie w Czechach – podsumował rozmowę z portalem eSpeedway.pl, Václav Milík.

Reklama

 


Tabele ligowe

 

P Nazwa M PD PM
 PGE Ekstraliga
1.  Orlen Oil Motor Lublin

 


 

2.  Betard Sparta Wrocław


3. ebut.pl Stal Gorzów


4.  KS Apator Toruń


5  Bayersystem GKM Grudziądz


6.  NovyHotel Falubaz Zielona Góra 


7. Krono- Plast Włókniarz Częstochowa 

 



8. Innpro ROW Rybnik

 


 Metalkas 2. Ekstraliga
1.  Arged Malesa Ostrów


2.  Abramczyk Polonia Bydgoszcz


3.  Fogo Unia Leszno


4. Cellfast Wilki Krosno


5.  #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 

6.   H. Skrzydlewska Orzeł Łódź


7. Texom Stal Rzeszów


8. Unia Tarnów 

 

 


Krajowa Liga Żużlowa
1  Ultrapur Start Gniezno  


2.  Energa Wybrzeże Gdańsk 


3.  Polonia Piła


4.  OK Kolejarz Opole


5. Optibet Lokomotiv Daugavpils


6. Trans MF Landshut Devils







 U24 Ekstraliga
1. Orlen Cellfast Wilki Kroso


2. Enea Stal Gorzów


3. Novyhotel Falubaz Zielona Góra


4. Duda Development Cieśiółka Auto Group Unia Leszno


5. Motor Lublin


6. GKM Grudziądz


7. TAURON U24 Włókniarz Częstochowa


8. KS Toruń


9. U24 Beckhoff Sparta Wrocław
 
Bauhaus-Ligan
1. Vastervik Speedway

 


 

2. Dackarna Malilla


3. Indianerna Kumla 

 

4. Lejonen Gislaved

 


5. Piraterna Motala

 

6. Rospiggarna Hallstavik


7. Smederna Eskilstuna

 



 

 

 

Klasyfikacja SGP
1. Bartosz Zmarzlik 
2. Robert Lambert
3.   Fredrik Lindgren
4.  Jack Holder
5. Mikkel Michelsen
6. Martin Vaculik
7. Daniel Bewley
8.  Dominik Kubera
9. LAnders Thomsen
10.  Brady Kurtz
11.  Jason Doyle
12.  Kai Huckenbeck 
13.  Andrzej Lebiediew
14.  Jan Kvech 
15.  Max Fricke
Klasyfikacja SEC
1.  Mikkel Michelsen
2.  Leon Madsen
3.  Janusz Kołodziej
4.  Patryk Dudek
5.  Andrzej Lebiediew
6.  Piotr Pawlicki
7.  Maciej Janowski
8.  Jewgienij Kostygow
9.  Kacper Woryna
10.  Vaclav Milik
11.  Anders Thomsen
12.  Dimitri Berge
13.  Norick Bloedorn
14.  Timo Lahti
15.  Rasmus Jensen
16.

17.

18.

19.  
20.

 

Klasyfikacja IMP
1.
 Maciej Janowski 43
2.
Patryk Dudek 40
3.  Bartosz Zmarzlik 39
4. Dominik Kubera 34
5.   Piotr Pawlicki 26
6. Szymon Woźniak 25
7.  Bartłomiej Kowalski 24
8. Przemysław Pawlicki 23
9.  Kacper Woryna 21
10.  Bartosz Smektała 19
11. Jarosław Hampel  18
12.  Janusz Kołodziej 17
13. Krzysztof Buczkowski 14
14.  Robert Chmiel 11
15.  Paweł Przedpełski 6
16.  Mateusz Cierniak 6
17. Tomasz Gapiński 5
18.   Wiktor Przyjemski 4
19.  Mateusz Szczepaniak
3
20.

21.

22.  
Partner

 

 

http://atlantistsl.com

Ostatni wywiad
   Sam Masters: Prezes Knop sam zakupił mi silnik

Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.

  Więcej wywiadów
Ostatni felieton
   Pierwszy sezon bez Rosjan w polskich ligach (felieton)

W niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn. 

  Więcej felietonów
Ostatni artykuł
   Niezbędnik Żużlowy już w sprzedaży

Absolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.

  Więcej artykułów
Design by Danno - Copyright by eSpeedway.pl - Engine by wmaster.eu