Sześć punktów z dwoma bonusami to dorobek punktowy Tobiasza Musielaka w sobotnim sparingu, w którym Unia Leszno bez najmniejszych problemów pokonała Stal Gorzów. Utalentowany junior Byków pierwszy poważny sprawdzian zalicza do udanych, jednak jak podkreśla popełnił kilka błędów, które w najbliższym czasie chciałby skorygować.

Młodszy z braci Musielaków w meczu ze Stalą Gorzów miał okazję aż w trzech gonitwach jeździć w parze z Jarosławem Hampelem, z czego był bardzo zadowolony. - Wyścigi numer siedem i jedenaście były dla mnie niezwykle udane, bowiem przywiozłem w nich po dwa punkty za plecami kolegów. Świetnie jechało mi się w parze z Jarkiem Hampelem i później z Juricą Pavlicem. W biegach, w których zdobyłem tylko po jednym oczku, popełniłem błąd na starcie, bowiem nie opanowałem do końca kierownicy motocykla. Będę starał się to jednak korygować w następnych meczach - powiedział po premierowym starciu w tym roku 18-latek.

Sobotni sparing był pierwszym po długim okresie zimowym rozegranym na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Nawierzchnia toru nie sprawiała jednak żadnych trudności zawodnikom. - Tor był przygotowany dobrze, można było się na nim skutecznie pościgać - skwitował krótko popularny Tofeek.

Już niedługo start rozgrywek ligowych. Z zespołu odszedł Janusz Kołodziej, natomiast w jego miejsce pojawili się bracia Przemysław i Piotr Pawliccy. Pomimo zmian biało-niebiescy stanowią zgrany kolektyw, czego dowodem był trening punktowany z Gorzowem. - W klubie panuje przyjemna atmosfera, jesteśmy bojowo nastawieni do nadchodzącego sezonu - zakończył junior Unii Leszno.