Thomas Jorgensen jest pierwszym żużlowcem, który podpisał kontrakt na sezon 2018 z ekipą King’s Lynn Stars. Duńczyk dołączył do drużyny z Adrian Flux Arena w czerwcu i spisał się na tyle dobrze, że działacze zadecydowali o kontynuowaniu współpracy. Zawodnik wierzy, że w przyszłym roku Gwiazdy powalczą o lepszy wynik w lidze.

W tym sezonie zespół King’s Lynn Stars został sklasyfikowany na siódmym miejscu. Bez wątpienia osoby związane z klubem nie mogą zaliczyć tego sezonu to zbyt udanych. Jednym z niewielu plusów była bardzo dobra postawa Duńczyka, który dołączył do klubu w drugiej połowie sezonu. 25-latek został nominowany do udziału w tegorocznej edycji SGBP Riders’ Championship.

- W trakcie zimy nie wiadomo, co może się wydarzyć. Cieszę się, że już wszystko ustaliliśmy. Nie muszę obawiać się o miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sprzętowo jestem już praktycznie gotowy na następny sezon. Wystarczy poprawić pewne rzeczy i pozbyć się jednej, czy dwóch niedogodności. Wtedy będę gotowy do sezonu 2018. Cieszę się, że otrzymałem możliwość startów w Premiership. Moja postawa w barwach King’s Lynn napawa optymizmem. Bardzo cieszy mnie fakt, że zostaję w tym klubie. Mam nadzieję, że spiszę się tak dobrze indywidualnie, a cała drużyna zanotuje lepszy sezon - powiedział Thomas Jorgensen.

W środę klub poinformował również o pozyskaniu nowego podopiecznego - Taylora Hampshire’a. 16-latek bronił barw młodzieżowej drużyny z King’s Lynn rywalizującej w National League. Po rozwiązaniu klubu związał się z Birmingham Brummies, a teraz został podopiecznym ekipy z Adrian Flux Arena. Być może junior będzie w przyszłości stanowić o sile Gwiazd.