W niedzielny wieczór w Gorzowie odjechano mecz trzeciej kolejki sezonu 2024 na stadionie im. Edwarda Jancarza podczas meczu z Krosno-Plast Włókniarzem Częstochowa. Początek sezonu ligowego dla gospodarzy rozpoczął się od dwóch wygranych na własnym obiekcie. Gospodarze wygrali wczorajsze spotkanie wynikiem 48:42, a cenne punkty do dorobku układanki Stanisława Chomskiego dorzucał krajowy lider, Szymon Woźniak.

- Nie, biegi po równaniu nie były problemem, tor był przygotowany bardzo dobrze i ja żadnych problemów nie odczuwałem, wręcz przeciwnie tor był całkiem spoko i kilka wyścigów mogło się podobać. Taki był właśnie plan na budowanie tej drużyny, żeby trochę odciążyć tych liderów i od początku sezonu widać, że przynajmniej na naszym torze to się udaje. Tor w Gorican nie był łatwy, było kilka kolein, nawierzchnia nie była łatwa do jazdy, ale widywałem wielokrotnie trudniejsze tory do jazdy, wiadomo tor mógł być trochę lepszy i na pewno wtedy kibice obejrzeli by lepsze ściganie, ale to już nie jest w naszych rękach. Z Gregiem zrobiliśmy naprawdę kawał dobrej roboty od początku sezonu i ja tak naprawdę dopiero jestem na etapie wprowadzania tego do jazdy, bo o wiele lepiej wszystko wygląda na treningu, ale to jest naturalny proces, że trzeba coś zrobić 100 razy na treningu, żeby za 101 wyszło na zawodach- Zakończył Woźniak w rozmowie z eSpeedway.