Smutne wieści dotarły do nas z Wielkiej Brytanii. Planujący powrót do ligowego żużla działacze z wysp brytyjskich dostali informację, że w rozgrywkach nie wystartuje Swindon Robins, z którymi mocno związany jest m.in. Jason Doyle. Powodem wycofania się z rozgrywek jest niepewność związana z promocją żużla, a także przebudowa stadionu Rudzików, której start sezonu zakłóciłby pracę. 

Prezes Swindon Robins - Terry Russell otwarcie wypowiedział się, że w jego opinii wątpliwe jest wystartowanie Premiership w tym roku - „Przyszłość wszystkich sportów widowiskowych w 2021 roku jest niepewna i moim zdaniem jest mało prawdopodobne, że UK Speedway będzie w stanie funkcjonować z pełną liczbą widzów w sezonie 2021."

Kolejnym faktem jest są przychody związane z kibicami na trybunach, w Wielkiej Brytanii nie są to oszołamiające liczby, lecz tam drużyny dbają o tę garstkę kibiców. - Ekonomika sportu, który w tak dużym stopniu zależy od płacącego widza, nie jest wystarczająco solidna, aby znieść jakiekolwiek spadki przychodów, szczególnie po odwołaniu sezonu 2020. Nasz rząd nie jest w stanie wskazać terminu ani kroków zniesienia ograniczeń, co nie jest krytyką, a po prostu faktem. Mając to przed sobą, nie można zaplanować i zobowiązać się do ścigania się w Abbey w 2021 roku. - mówi dalej.

Kolejną sprawą jest przebudowa domowego stadionu Rudzików - Abbey Stadium, więc zarząd mający na celu dobro klubu postanowił wycofać się z rozgrywek i w spokoju odbyć prace remontowe. Jednakże już zapowiadają powrót w 2022, jeśli sytuacja się polepszy. - Jeśli dodamy do tego prawdopodobne zakłócenia w obiektach dla widzów podczas przebudowy stadionu, nie mamy innego wyjścia, jak wycofać się z ligi w tym sezonie i wrócić w 2022 r., Kiedy wszyscy mamy nadzieję, że przyszłość będzie wyglądać znacznie jaśniej. - mówi cytowany prezes Swindon.

W kropce przez to został Jason Doyle, który postanowił odpuścić starty w szwedzkim Vastervik Speedway na rzecz właśnie Swindon przez ograniczenia startów dla zawodników startujących w polskiej PGE Ekstralidze.