Przed nami święta Bożego Narodzenia i obchody nowego roku - sylwestra. Sztab szkoleniowy Unibaksu Toruń - Mirosław Kowalik oraz Jan Ząbik postanowili podzielić się z kibicami swoimi planami na ten magiczny czas. Szkoleniowcy święta spędzą w rodzinnym gronie, natomiast plany na sylwestra w przypadku Mirosława Kowalika nie są jeszcze znane.

Mirosław Kowalik: Tegoroczne święta spędzam w gronie rodzinnym, idziemy do mamy i teściowej. W domu nie będziemy zbyt wiele przygotowywać, bo cała kuchnia jest na barkach naszych mam, a my pomagamy jedynie finansowo w przygotowaniach. Jestem już zbyt duży, by wierzyć w św. Mikołaja, ale cieszę się z każdego małego prezentu. Jeszcze nie mam planów na sylwestra, ale bierzemy pod uwagę dwie możliwości: wyjazd do Białki Tatrzańskiej na dwa dni lub spędzenie tej nocy w jednym z klubów w Toruniu. Ta druga opcja jest chyba bliższa realizacji.

Jan Ząbik: W tym roku Wigilię spędzamy u syna Roberta, w pierwszy dzień świąt goście przyjeżdżają do nas, a w drugie święto ponownie jedziemy do Roberta. Na naszym wigilijnym stole pojawi się oczywiście 12 potrwa, w tym kar którego przyrządzam osobiście, a to dlatego że w całej rodzinie tylko ja go próbuję. Karol gotuje sobie sam, ponieważ jest wegetarianinem. Bardzo lubimy śpiewać kolędy i śpiewamy je tak długo, jak nam wystarczy sił. Czasami przebieram się za Mikołaja, jeżeli jedziemy na Wigilię do rodziny i są tam małe dzieci. Sylwestra spędzimy albo na balu z przyjaciółmi lub w domu z sąsiadami, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji.