We wtorek na toruńskiej MotoArenie odbędzie się I finałowa runda Ligi Juniorów. Jak się okazuje, nie tylko młodzieżowcy będą jeździć na tym obiekcie. Na torze Unibaksu przez dwa dni ma trenować Ryan Sullivan! A wydawało się już, że temat został zamknięty, gdy tydzień temu Australijczyk nie doszedł do porozumienia z Romanem Karkosikiem.

Jak się okazuje, wrócił pomysł z zakontraktowaniem Australijczyka. Pomysł z zakupem Mateja Kusa i Edwarda Kennetta to niewypały, a Unibax po stracie Chrisa Holdera przegrał trzeci mecz z rzędu. Jeśli tak dalej pójdzie, "Anioły" jako faworyt Drużynowych Mistrzostw Polski, mogą skończyć sezon nawet bez medalu.

Jak ustalił portal pomorska.pl, Sullivan we wtorek stawi się w Toruniu. Już nie wyłącznie na negocjacje, ale także na treningi na Motoarenie. Australijczyk najprawdopodobniej będzie miał do dyspozycji swoje silniki. Dwa nowe jeszcze przed pierwszą turą rozmów w Toruniu zamówił u Petera Johnsa, jednego z najlepszych tunerów świata, u którego zaopatrują się m.in. Chris Holder i Darcy Ward.

"Kangur" ma zaliczyć dwie sesje treningowe, a jego formie przypatrywać będzie się kierownictwo drużyny. Jego forma jest wielką niewiadomą, należy pamiętać że Sullivan od października nie startował na żużlu.

Według informacji portalu pomorska.pl, kontrakt nie został jeszcze podpisany, ani nawet uzgodniony. Jednak sam przylot do Polski i poczynione inwestycje wskazują, że żużlowiec jest zdecydowany wrócić na tor. Niewykluczone, że spuści z tonu w negocjacjach i w końcu uda się osiągnąć porozumienie.