Lotos Wybrzeże Gdańsk pokonał dziś w spotkaniu sparingowym GTŻ Grudziądz. Podopieczni Stanisława Chomskiego mieli okazję do treningu przed zmaganiami ligowymi, które dla gdańskiej ekipy rozpoczną się 9-tego kwietnia. Przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu drużynę czeka jeszcze sporo pracy, mimo to trener zespołu jest dobrej myśli.

Lotos Wybrzeże Gdańsk musiało skompletować nowy skład. W ekipie znad morza znalazło się sporo doświadczonych żużlowców, ale są i tacy, którzy będą musieli włożyć sporo pracy i przygotowań aby zmierzyć się najlepszymi zawodnikami. Dzisiaj odbył się sparing, w którym żużlowcy mogli przetestować silniki swoich motocykli i sprawdzić miejscowy tor. Trener Stanisław Chomski pracuje nad drużyną w pełnej świadomości tego, czego jeszcze brakuje zespołowi.

- Nadal jeszcze mamy trochę nieporadności zawodników na torze. To nowi zawodnicy, a już mamy kontuzje i to na samym starcie, a przez to nie mamy możliwości na korzystanie z pełnego składu zespołu. Jestem dobrej myśli, ale jak to bywa życie zweryfikuje wszystko - powiedział Stanisław Chomski.

- W kwestii awansu jesteśmy beniaminkiem, są zawodnicy, którzy są zawodnikami ekstraligowymi, znają te tory i posiadają doświadczenie i właśnie na tym doświadczeniu chcemy bazować. Mamy też zawodników, którzy w ogóle nie startowali w ekstralidze lub startowali bardzo rzadko, przez to też będą utrudnienia. Chcielibyśmy osiągnąć naprawdę dobry wynik i walczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie. Prorokować jest bardzo trudno, każdy ma cel i nikt nie chce być tym ostatnim. Jeśli miałaby być mowa o medalach, to o nie jeszcze walczyć nie będziemy, dla nas jest jeszcze za wcześnie - kończy trener zespołu Wybrzeża.