Dzisiejszy dzień zostanie na długo zapamiętany przez kibiców Sheffield Tigers. Klub z miasta położonego w północnej Anglii po wielu latach przerwy powrócił do SGB Premiership. Ostatni sezon "Tygrysy" spędziły na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Obecnie zespół ten pojawi się w miejsce Poole Pirates. Nie jest jednak wykluczone, że do ligi dołączy jeszcze jedna drużyna.

- Odnieśliśmy już kilka sukcesów od momentu przejęcia klubu w 2014 roku. Była to bardzo trudna droga, ale cieszyliśmy się z każdego wywalczonego trofeum. Szczególnie usatysfakcjonował nasz triumf w SGB Championship, który odnieśliśmy dwa lata temu. W tej chwili czujemy, że nadszedł czas by wykonać kolejny krok w przód, zwłaszcza że ukończone zostały prace związane z modernizacją naszego obiektu. Zastanawialiśmy się bardzo długo nad tym wszystkim, więc nie jest to zbyt pochopna decyzja. Naszym kluczem do sukcesu ma być stopniowy rozwój – przekazał przedstawiciel rodziny Batesów, do której należy klub.

- Nie zamierzamy być tłem dla innych zespołów. Chcemy powalczyć, inaczej nie podjęlibyśmy takiej decyzji. Myślę, że możemy stworzyć zespół, który będzie konkurował z innymi. Dobrym przykładem jest tu Ipswich z sezonu 2019. Interesujemy się kilkoma żużlowcami, niektórzy z nich mają opinię gwiazd. Nie chcemy jednak za bardzo ryzykować, ponieważ nie interesuje nas krótkotrwały sukces, a stabilność. Chcemy mieć pewność, że będziemy istnieli przez wiele lat. Klub nie jest na sprzedaż i w tym fantastycznym czasie pozostaje w naszych rękach – dodał.