Sebastian Ułamek zadebiutował w końcu w tegorocznych rozgrywkach Elitserein. Niestety, debiut ten nie okazał się zbyt szczęśliwy. Zawodnik eSpeedway Team, zdobył, co prawda 8 punktów jednak jego drużyna Lejonen Gislaved nie zdołała sprostać Rospiggarnie Hallstavik i przegrała 50:46.

- To było naprawdę ciężkie spotkanie -mówi Ułamek. - Gospodarze jeździli niezwykle zdeterminowani. Mnie udało się dobrze rozpocząć to spotkanie, dwa zwycięstwa i jedno drugie miejsce nieźle wróżyły na drugą część meczu. Niestety, później było już gorzej. W biegu XIV słabiej wystartowałem i walczyłem o drugie miejsce z Gregiem Hancockiem. Na jednym z wiraży zrobiłem mały błąd i wyprzedził mnie Piotrek Świderski. Przed ostatnim biegiem mieliśmy jeszcze szansę na zwycięstwo. Trener postawił przede mną trudne zadanie, musiałem z czwartego toru dobrze wystartować. Niestety, nie udało się i mimo usilnych prób nie wyprzedziłem Sullivana - dodaje Sebastian.

W najbliższych tygodniach Ułamka czeka przerwa w rozgrywkach ligowych w Polsce oraz w Grand Prix. Nie ma jednak mowy o jakimkolwiek odpoczynku - Najprawdopodobniej wystartuję za tydzień w Szwecji, choć nie jest to do końca potwierdzone. Na pewno wezmę udział w drugiej kolejce duńskiej Superligi. Przy okazji wizyty w Kraju Hamleta odwiedzę swojego tunera. Natomiast 23 maja wystartuję w turnieju indywidualnym w Gnieźnie - zakończył Sebastian.