Równo w południe na tor w Güstrow wyjechali zawodnicy, aby odbyć oficjalny trening przed drugą rundą Speedway Best Pairs Cup. Wszyscy zawodnicy podkreślali specyficzność nawierzchni, ale zapewniali, że ściganie będzie na niesamowitym poziomie.

W porównaniu z zeszłym rokiem, żużlowcy nie musieli szukać cienia, ponieważ temperatura była idealna do jazdy na motorze. Przed rokiem w Güstrow w zawodach Speedway European Championships zwyciężył Nicki Pedersen, który z pewnością podzieli się radami z kolegami z drużyny. Duńczycy chcą postawić kolejny krok do zwycięstwa w całym cyklu. Ewentualna wygrana sprawi, że puchar Speedway Best Pairs będzie już na wyciągnięcie ręki.

Zadania ułatwiać im nie zamierzają Polacy. Wśród nich Bartosz Zmarzlik, który został powołany do kadry w miejsce Krzysztofa Kasprzaka. - Bardzo się cieszę, że dostałem powołanie od trenera. Jutro mam urodziny, więc był to dla mnie taki prezent. Tutaj w Güstrow jestem pierwszy raz i szczerze mówiąc, dziwnie jeździ się na tak specyficznym torze. Żartujemy, że jeździ się „na okrągło”, ponieważ przez cztery okrążenia trzeba być wyłamany na motocyklu. Trening za nami, ustawimy odpowiednio motory i zobaczymy wieczorem, jaki będzie wynik. Nie chcę prognozować co i jak, postaramy się uzyskać jak najlepszy wynik - powiedział Bartosz Zmarzlik

Atut własnego toru będą chcieli wykorzystać gospodarze. Martin Smolinski, Kai Huckenbeck oraz Tobias Busch dadzą z siebie wszystko, by niemieccy fani mogli cieszyć się z każdego kolejnego zwycięstwa. Przypomnijmy, że przed rokiem w Landshut ekipa dowodzona przez Martina Smolinskiego otarła się o podium. Jak będzie w tym roku? Po treningu swoje typy odnośnie drugiej rundy SBPC podał prezes klubu MC Guestrow, Torsten Juern. - Zacznijmy może od końca. Wydaje mi się, że ostatnie miejsce mogą zająć Amerykanie. Co prawda w ich drużynie jest mistrz świata Greg Hancock, jednak nie ma on zbyt dużego wsparcia od Gino Manzaresa. Szwecja też jest chyba troszkę z tyłu za innymi drużynami. Tor w Güstrow jest bardzo specyficzny, dlatego uważam, że reprezentanci „Trzech Koron” mogą mieć problem z uzyskaniem dobrego wyniku. Pamiętajmy jednak, że mają w swoich szeregach dwóch zawodników, którzy będą się ścigać o indywidualne mistrzostwo świata. Realne szanse na zwycięstwo mają tak naprawdę cztery drużyny: Australia, Rosja, Dania i Polska. Biało – czerwoni wymienili po pierwszej rundzie w Toruniu słabego Krzysztofa Kasprzaka na zdolnego juniora, Bartosza Zmarzlika. Jeśli mam wytypować zwycięzców to będzie to Dania. Nicki Pedersen jest w bardzo dobrej formie, a Niels Kristian Iversen zapomniał już o urazie. Co do gospodarzy, nie ukrywam, że każdy punkt urwany poszczególnym reprezentacjom będzie dużym sukcesem. W zeszłym roku w Landshut otarliśmy się o podium i mam nadzieję, że przy licznej publiczności jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę - zakończył Torsten Juern.

Składy na sobotni turniej:

	ROSJA: 0 1. Grigorij Laguta (-,-,-,-,-,-) - 2. Artiom Łaguta (-,-,-,-,-,-) - 15. Siergiej Łogaczow (-,-,-,-,-,-) -
	NIEMCY: 0 3. Martin Smolinski (-,-,-,-,-,-) - 4. Kai Huckenbeck (-,-,-,-,-,-) - 16. Tobias Busch (-,-,-,-,-,-) -
	DANIA: 0 5. Nicki Pedersen (-,-,-,-,-,-) - 6. Niels Kristian Iversen (-,-,-,-,-,-) - 17. Mikkel Bech (-,-,-,-,-,-) -
	AUSTRALIA: 0 7. Chris Holder (-,-,-,-,-,-) - 8. Dakota North (-,-,-,-,-,-) - 18. Rohan Tungate (-,-,-,-,-,-) -
	SZWECJA: 0 9. Andreas Jonsson (-,-,-,-,-,-) - 10. Tomas H. Jonasson (-,-,-,-,-,-) - 19. Peter Ljung (-,-,-,-,-,-) -
	POLSKA: 0 11. Jarosław Hampel (-,-,-,-,-,-) - 12. Piotr Pawlicki (-,-,-,-,-,-) - 20. Bartosz Zmarzlik (-,-,-,-,-,-) -
	USA: 0 13. Greg Hancock (-,-,-,-,-,-) - 14. Gino Manzares (-,-,-,-,-,-) -