W półfinałowym turnieju w Wielkiej Brytanii Rosjanie mogą wystąpić bez trzech czołowych zawodników. W półfinale Drużynowego Pucharu Świata w King's Lynn 11 lipca Polcy zmierzą się z Wielką Brytanią, Rosją oraz Czechami. Do finału, który odbędzie się pięć dni później w Gorzowie Wielkopolskim, zakwalifikuje się najlepszy zespół, a drużyny z drugiego i trzeciego miejsca dostaną się do barażu.

Tymczasem ogromne problemy mają Rosjanie, którzy mogą wystąpić na Wyspach bez swoich trzech czołowych zawodników! – Możliwe, że nie wystartuję w półfinale – mówi nam lider sbornej Emil Sajfutdinow. – Ostatnio nie rozmawiałem na ten temat z przedstawicielami federacji rosyjskiej. Miałem na głowie inne sprawy. Jeśli jednak okaże się, że bracia Łagutowie nie pojadą do Anglii, to nie będzie nas stać na wyrównaną rywalizację. W tym wypadku raczej zrezygnuję z występu – wyjaśnia zawodnik Polonii Bydgoszcz, który ostatnio znowu zaczął osiągać dobre wyniki. W Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze w Cardiff zajął czwarte miejsce.

W stolicy Walii nie mógł wystartować jego rodak Artiom Łaguta, bo nie otrzymał na czas wizy wjazdowej. Teraz on oraz jego brat Grigorij mają ten sam problem. – Na razie sprawa wiz dla nas nie została załatwiona i dlatego nasz występ w King's Lynn jest wątpliwy. Wszystko powinno się wyjaśnić 7 lipca, czyli cztery dni przed zawodami. Mam nadzieję, że w półfinale jednak pojedziemy w najsilniejszym składzie – mówi Grigorij Łaguta.

Trenerzy kadry Igor Stolarow i Oleg Kurguski też bardzo na to liczą, bo w przeciwnym razie będą musieli wystawić głębokie rezerwy.