W najbliższą niedzielę 28 lipca odbędą się Derby Wielkopolski. Do Gniezna na spotkanie z Lechmą Startem przyjedzie Fogo Unia Leszno. Goście po ostatniej porażce na własnym torze z drużyną z Częstochowy muszą wygrać to spotkanie, jeśli nadal chcą mysleć o fazie play-off. Wie to bardzo dobrze trener Roman Jankowski.

Cel jest jeden – wygrać te zawody, innego celu nie ma - krótko stwierdził szkoleniowiec "Byków". - Myślę, że będą to bardzo trudne, zacięte zawody. Uważam, że losy tego meczu będą ważyć się do samego końca - dodaje.

W ostatnich dniach na torze Gnieźnie odbyło kilka imprez młodzieżowych, w których uczestniczyli zawodnicy leszczyńskiej Unii. Jankowski był bardzo zadowolony z ich wyników. - Widać progres u moich zawodników, szczególnie u Marcina (Nowaka – przyp. red.). Myślę, że to był dla niego dobry trening przed ligą. Reszta chłopaków pojechała równie dobrze. Danielowi Kaczmarkowi nie wyszedł trochę pierwszy bieg, później było już spisał się świetnie. Michał Piosicki tak samo. Gdyby nie defekt sprzęgła na starcie pewnie dorzuciłby jeszcze parę punktów. Jesteśmy zadowoleni - uważa "Jankes"

Derby Wielkopolski to zawody, w których Jankowski uczestniczył również jako zawodnik. Jak wspomina te mecze? - Zawsze były to ciekawe zawody. Nie raz Unia przegrywała w Gnieźnie swoje mecze. Wiadomo, że u siebie każdy jest dopasowany i chce wygrać przed własną publicznością. Były to ciekawe mecze. Odjechałem ich już nie wiem ile, ale dosyć dużo - powiedział na koniec szkoleniowiec klubu z Leszna.