eSpeedway.pl | To co kochasz - żużel
eSpeedway.pl - Współpraca - Reklama - Redakcja
Kibiców online: 373
eSpeedway.pl - Ogólnopolski Portal Żużlowy
eSpeedway Team
Reklama
Xtreme fitness
#MistrzJestJeden
Reklama
Współpraca

  POLSKA

  Robert Miśkowiak: Jeden z nas był pokrzywdzony
 2013-05-02 16:21:58  Stanisław Wrona    inf.własna

W środę w Debreczynie odbył się drugi półfinał Indywidualnych Mistrzostw Europy. Po przegranym biegu dodatkowym o pierwsze miejsce, na drugim stopniu podium uplasował się Robert Miśkowiak, który w całych zawodach prezentował się bardzo dobrze i zdobył w sumie 14 punktów.

Dla Roberta Miśkowiaka były to dopiero drugie zawody po kontuzji z początku sezonu, wygląda jednak na to, że wrócił on na żużlowe tory w dobrej formie i jego wyniki są bardzo zadowalające. Zajmując drugie miejsce w Debreczynie zawodnik Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk zapewnił sobie awans do finału eliminacji, który w lipcu odbędzie się na torze w Żarnovicy. - Poszło mi dobrze, były to moje drugie zawody po kontuzji, więc cieszę się, że na tak wymagającym torze, bo to w sumie wymagający tor, dałem radę i co – jadę do Żarnovicy na kolejną rundę - mówił po zawodach Miśkowiak.

Misiek nie miał do tej pory okazji startować na słowackim owalu, jednak podobnie wyglądała jego sytuacja przed startem w Debreczynie. - Nie miałem okazji nigdy jeździć w Żarnovicy, tak jak też i tutaj, pierwszy raz byłem w życiu na tym torze, więc na treningu zrobiłem kilka kółek, zjechałem i jechałem prosto na zawody, więc tak naprawdę też był to wielki znak zapytania. Ten tor jest taki inny, długi, nie jeździłem tutaj, jeszcze jechałem po kontuzji, więc myślę, że ten sprawdzian wyszedł na plus - podsumował swój występ.

W pierwszej piątce węgierskiego półfinału znalazło się aż trzech Polaków, jednak dopiero w dzień zawodów okazało się, że awans z jednej federacji mogło uzyskać tylko dwóch zawodników. O ile rzeczywiście taki jest regulamin Indywidualnych Mistrzostw Europy w tym roku, o tyle zawodnicy zostali o tym fakcie poinformowani bardzo późno. - Mnie to bardzo dziwi, dlaczego Polski Związek Motorowy deleguje trzech zawodników, jak tylko dwóch może awansować, więc jest to bardzo przykre i powiedziałbym, że bardzo krzywdzące, ponieważ w trzech jechaliśmy bardzo dobrze, zdobyliśmy naprawdę dużo punktów i zagwarantowaliśmy sobie ten awans w tej piątce, a tu nagle jeden chłopak musi odpaść, więc myślę, że to nie jest fair. Ja dowiedziałem się o tym w końcówce zawodów, że jest taki regulamin i tak to będzie wyglądało przed ostatnią serią, nie było mi o tym wiadome wcześniej, więc wydaje mi się, że w tym przypadku Janusz jest bardzo pokrzywdzony - skomentował brak awansu Janusza Kołodzieja Miśkowiak.

Przez takie, a nie inne decyzje Polskiego Związku Motorowego jeden z reprezentantów Polski z góry skazany był na brak awansu, czyli de facto przyjechał do Debreczyna na mocniej obsadzony trening. - Dokładnie, kto by to nie był, we trzech jechaliśmy bardzo dobrze, byliśmy w pierwszej piątce, jak powiedziałem – jeden odpada, więc jeden z nas był pokrzywdzony, trafiło akurat na Janusza, który jechał bardzo dobrze - ocenił wyraźnie zniesmaczony całą sytuacją Misiek.

Indywidualny Wicemistrz Europy z ubiegłego roku nie był od początku nominowany do tegorocznego cyklu, co wzbudziło wiele kontrowersji. Dopiero wycofanie się z eliminacji Krzysztofa Kasprzaka pozwoliło mu zająć miejsce w półfinale w Debreczynie. - Stać mnie na dobry wynik, szkoda, że nie byłem na początku nominowany, ponieważ wiadomo – jeżeli nie ma wielkich pieniędzy, to chętnych jest mało, a jeżeli są, to jest sporo, więc cieszę się, że w końcu zostałem tam jakoś zauważony i doceniony, że dostałem nominację do tej rundy kwalifikacyjnej i wydaje mi się, że wykorzystałem szansę w 100% - powiedział wychowanek Polonii Piła.

Wynik z ubiegłego roku będzie w tym sezonie powtórzyć znacznie trudniej, jednak z Żarnovicy awans uzyska aż 10 najlepszych zawodników, Miśkowiak będzie chciał zatem pokazać się tam z jak najlepszej strony i spróbować awansowac do finałów. - Bardzo bym chciał powtórzyć sukces sprzed roku, ale ciężko coś teraz powiedzieć, ponieważ to jest inny rok, inne zawody, sport toczy się swoimi prawami, wszystko się może zdarzyć, więc spokojnie chcę jechać z rundy na rundę i spokojnie sobie będę wytyczał jakieś cele, co do Mistrzostw Europy - powiedział krótko na temat tegorocznego cyklu.

Kontuzja uniemożliwiła zawodnikowi reprezentującemu drużynę z Gdańska start w dwóch pierwszych spotkaniach tego sezonu. Po powrocie, w spotkaniu z Kolejarzem Rawicz, zanotował on jednak świetny występ zdobywając 14 punktów, podobny wynik osiągnął w Debreczynie, wygląda więc na to, że wrócił on na żuzlowe tory w bardzo dobrej dyspozycji. - Dokładnie, oby nie było po prostu gorzej, całkiem dobrze się to toczy. Miałem trochę pecha, od początku sezonu ta nieszczęsna kontuzja, niby nie taka groźna, a okazała się naprawdę groźna w skutkach i czasowo, bo miałem zabieg operacyjny na udo... Powiem tak – oby szczęście mnie nie opuszczało - powiedział z optymizmem na temat swoich przyszłych startów.

Drużyna Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk jest uważana za jednego z głównych faworytów tegorocznych rozgrywek I ligi. Z opinią tą zgadza się Miśkowiak, jednak jak sam przyznaje o awans wcale nie będzie lekko. - Walka o awans, jedziemy z zawodów na zawody i chcemy jechać jak najlepiej, żeby zdobywać punkty, żeby mieć przed tą rundą finałową naprawdę dobrą sytuację wyjściową. Wszystko może się zdarzyć, jeszcze jest dużo meczy do końca, jest runda finałowa, więc nie zachwycajmy się jakimiś zwycięstwami, tylko po prostu jedźmy swoje, wygrywajmy spokojnie mecze i będzie dobrze - twierdzi Misiek.

W najbliższej kolejce drużyna Miśkowiaka zmierzy się na wyjeździe z głównym kontrkandydatem do awnasu do Enea Ekstraligi, czyli z zespołem GKM-u Grudziądz. - Drugie spotkanie po kontuzji, będzie to arcyważny mecz dla nas, zobaczymy jak to wszystko się ułoży, jestem dobrej myśli - powiedział krótko na temat kolejnego meczu swojej obecnej drużyny.

Misiek kolejny sezon reprezentuje drużynę pierwszoligową. Jak sam jednak przyznaje jego ambicją jest jazda w najwyższej klasie rozgrywkowej i systematycznie dąży on do powrotu w szeregi ekstraligi. - Chyba tak, do tego dążę i chcę, żeby tak się po prostu stało. Teraz już trzeba jechać z zawodów na zawody jak najlepiej i myślę, że utrzymać tą dobrą formę, taką optymalną, żeby mieć zadowolenie przede wszystkim z samego siebie - zakończył Robert Miśkowiak.

Mankamentem, który dało się zauważyć podczas Indywidualnych Mistrzostw Europy w Debreczynie było sporo wolnego miejsca na kevlarze i motocyklu Roberta Miśkowiaka. Oznaczać to może nieco mniejsze zainteresowanie sponsorów jego osobą. Miejmy nadzieję, że kolejne dobre występy na żużlowych torach pozwolą mu niebawem znaleźć kolejnych darczyńców, którzy swoim wkładem wesprą tego sympatycznego zawodnika.

Reklama

 


Relacja Live

PGE Ekstraliga

 

BAYERSYSTEM GKM Grudziądz vs  Orlen Oit Motor Lublin
n
iedziela 19:30

 

Metlakas 2 Ekstraliga

Automa Unia Tarnów vs  Texom Stal Rzeszów
niedziela 14:00

Hunters PSŻ Poznań vs  Fogo Unia Leszno
niedziela 16:30

FIM Speedway Grand Prix - Warszawa
sobota 19:00

Tabele ligowe

P Nazwa M PD PM
 PGE Ekstraliga
1.  Orlen Oil Motor Lublin

4

8

+76

2.   KS Pres Toruń  4 7 +36
3. Betard Sparta Wrocław 5 6 +44
4. Bayersystem GKM Grudziądz 
4 6 +32
5  Gezet Stal Gorzów 5 3 --44 
6.  Krono- Plast Włókniarz Częstochowa  4 2 -6
7.  Innpro ROW Rybnik

4

2 -66
8. Stelmet Falubaz Zielona Góra  4

0

-58
 Metalkas 2. Ekstraliga
1. Abramczyk Polonia Bydgoszcz
4 6 +22
2. Cellfast Wilki Krosno
4 6 +16
3.  Fogo Unia Leszno 3 4 +45
4. Hunters PSŻ Poznań  3 3 +4
5. Texom Stal Rzeszów 3 3 -2
6. Moonfin Malesa Ostrów 3 2 +16
7. H. Skrzydlewska Orzeł Łódź 3 3 -44
8. Unia Tarnów

2

0

-57
Krajowa Liga Żużlowa
1

 Ultrapur Start Gniezno

4 6 +16
2.  Wybrzeże Gdańsk  4 6 +44
3.  Pronenergy Polonia Piła  3 4 +14
4.  Lokomotiv Daugavpils 4 4 -2
5. OK Kolejarz Opole 3 2 8
6. Speedway Kraków 3 2 -50
7 Trans MF Landshut Devils 3 0 -30
 Bauhaus-Ligan
1. Dackarna Malilla 1 2 +10
2. Vastervik Speedway 1 2 +4
3. Smederna Eskilstuna 1 2 +2
4. Vargarna Norrkoeping 1 2 +2
5. Rospiggarna Hallstavik 1 0 -2
6. Indianerna Kumla  1 0 -2
7. Piraterna Motala 1 0 -4
8. Lejonen Gislaved 1 0 -10



 
SGB Premiership
1. Ipswitch Witchs

6

12

+104

2.  Sheffield Tigers 6 8 +102
3. Belle Vue Aces 6 8

+18

4.  Leicester Lions 5

6

+10
5.  Oxford Spiries 8 4

-110

6.  King's Lynn Stars 6 4 -36
7. Brimingham Brummies

6

0 -88

Klasyfikacja SGP
1. Bartosz Zmarzlik  24
2.  Daniel Bewley 18
3.  Andrzej Lebiediew 17
4.  Brady Kurtz 17
5.  Fredrik Lindgren 12
6.  Dominik Kubera 11
7. Robert Lambert 11
8.  Max Fricke 10
9. Jack Holder 8
10. LAnders Thomsen 7
11. Martin Vaculik 6
12.  Jan Kvech  5
13. Mikkel Michelsen 4
14.  Jason Doyle 3
15.  Kai Huckenbeck  1
Klasyfikacja SEC
1.  Mikkel Michelsen
2.  Leon Madsen
3.  Janusz Kołodziej
4.  Patryk Dudek
5.  Andrzej Lebiediew
6.  Piotr Pawlicki
7.  Maciej Janowski
8.  Jewgienij Kostygow
9.  Kacper Woryna
10.  Vaclav Milik
11.  Anders Thomsen
12.  Dimitri Berge
13.  Norick Bloedorn
14.  Timo Lahti
15.  Rasmus Jensen
16.

17.

18.

19.  
20.

 

Klasyfikacja IMP
1.
 Maciej Janowski
2.
Patryk Dudek
3.  Bartosz Zmarzlik
4. Dominik Kubera
5.   Piotr Pawlicki
6. Szymon Woźniak
7.  Bartłomiej Kowalski
8. Przemysław Pawlicki
9.  Kacper Woryna
10.  Bartosz Smektała
11. Jarosław Hampel 
12.  Janusz Kołodziej
13. Krzysztof Buczkowski
14.  Robert Chmiel
15.  Paweł Przedpełski
16.  Mateusz Cierniak
17. Tomasz Gapiński
18.   Wiktor Przyjemski
19.  Mateusz Szczepaniak

20.

21.

22.  
Partner

 

 

http://atlantistsl.com

Ostatni wywiad
   Sam Masters: Prezes Knop sam zakupił mi silnik

Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.

  Więcej wywiadów
Ostatni felieton
   Pierwszy sezon bez Rosjan w polskich ligach (felieton)

W niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn. 

  Więcej felietonów
Ostatni artykuł
   Niezbędnik Żużlowy już w sprzedaży

Absolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.

  Więcej artykułów
Design by Danno - Copyright by eSpeedway.pl - Engine by wmaster.eu