Wracamy jeszcze na chwilę do wydarzeń w Poznaniu gdzie miejscowy ebebe PSŻ Poznań pokonał Zdunek Wybrzeże Gdańsk 49:41. Po meczu na krótki wywiad dla redakcji zgodził się Keynan Rew, który był w tym meczu liderem w ekipie Eryka Jóźwiaka (9+1).

Antoni Lehmann (eSpeedway.pl): Przegrywacie dzisiaj starcie z ekipą z Poznania. Co możesz powiedzieć o tym spotkaniu?

Keynan Rew (Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Wiadomo, że chcieliśmy dzisiaj wygrać, ale nie możemy cofnąć czasu, więc pozostaje nam wyciągnąć wnioski i powalczyć o wygraną z punktem bonusowym w rewanżu.

Dobry indywidualny wynik z Twojej strony. Czy jesteś trochę rozczarowany, że wyjechałeś na tor tylko cztery razy?

Tak, oczywiście, że chciałbym pojechać dzisiaj więcej razy tym bardziej, że byłem szybki. Jestem lekko zły, natomiast muszę pracować dalej i może w następnych meczach będzie mi dane wystartować w większej ilości biegów.

Co możesz powiedzieć o tym torze?

Jest to ciężki teren. Może wygląda na dobry do ścigania natomiast nie jest łatwo wyprzedzać na tym owalu, ponieważ tak naprawdę jest tu jedna ścieżka i trudno jest wykonać skuteczny manewr.

Czy zastanwiałeś się może co zrobisz po sezonie, gdy wrócisz z wypożyczenia do Unii Leszno. Walka o skład z Nazarem Parnitskyim, czy może kolejne wypożyczenie?

Nie, narazie skupiam się na tym co tu i teraz.

Dziękuje za poświęcony czas.

Dziękuje również.