Lubelski Węgiel KMŻ Lublin przegrał finałową rywalizację w II lidze i teraz szykuje się do spotkań barażowych, gdzie drugoligowcowi przyjdzie rywalizować z rybnickim zespołem. Przedstawiciele drugoligowca postanowili wzmocnić zespół osobą Amerykanina Ryana Fishera.

Amerykanin przed sezonem związał się umową kontraktową z pierwszoligowcem z Rzeszowa, gdzie pełnił rolę rezerwowego, ale nie było mu dane wystąpić w rozgrywkach pierwszej ligi. Sytuację tą wykorzystali walczący o awans drugoligowcy z Lublina, którzy wypożyczyli zawodnika na spotkania barażowe. -  Mecz w Łodzi pokazał, że potrzebujemy wzmocnień, jeśli chcemy się jeszcze liczyć w walce o awans. Nie stawiamy przed zawodnikiem konkretnych oczekiwań, ale mamy nadzieję, że będzie wzmocnieniem naszego zespołu - informuje Rafał Wilk (na zdjęciu), trener lubelskiej ekipy.

W trakcie sezonu lubelscy działacze czynili starania w kwestii pozyskania kilku zawodników, ale w ich gronie brakowało Ryana Fishera. - Potwierdzam. Ni było tematu Fishera w trakcie sezonu, gdyż pełnił on rolę rezerwowego w Rzeszowie. Pierwsza liga zakończyła już sezon, więc udało się wypożyczyć Amerykanina. Korzystając z okazji chciałbym podziękować kierownictwu rzeszowskiej ekipy oraz pani prezes Marcie Półtorak za pozytywne zakończenie rozmów - dodaje Wilk.

Pojedynki barażowe, w których rywalizują zespoły z różnych klas rozgrywkowych, często kończą się zdecydowanymi zwycięstwami tych wyżej notowanych. Jak szansę lubelskiego zespołu ocenia ich trener? - Myślę, że szanse obu zespołów są równe - kończy Wilk.