Komplet punktów wywalczył wczoraj Rafał Trojanowski w starciu z Kolejarzem Opole. Speedway Wanda Instal Kraków pokonała opolan za trzy duże punkty i dzięki temu do rundy finałowej krakowianie wkraczają na drugim miejscu. Po zawodach Trojan przyznał, że we wczorajszym meczu wszystko poszło dobrze.

Po raz kolejny wychowanek Żurawi był jednym z najmocniejszych punktów krakowian. We wczorajszym meczu nikt nie znalazł na niego sposobu. - Dzisiaj nie mogę już na nic narzekać. Miałem dobre starty, na trasie również byłem bardzo szybki, także wszystko było dobrze. W ostatnim biegu już może trochę tej prędkości brakło. Wynikało to z tego, że zobaczyłem iż Korneliussen jedzie szerzej. Poczekałem trochę na niego i pojechałem wężej. Nieco wytraciłem wtedy prędkość. Jest dobrze. Ważne, że wygraliśmy ten mecz tak wysoko. Cieszę się, że wszyscy zaczynają tak dobrze jechać. Niektórzy koledzy mieli dzisiaj pewne problemy z torem i Kenneth nieco gorzej pojechał, ale wierzę że w następnych meczach się poprawi - przyznał Rafał Trojanowski.

Dzięki zwycięstwu za trzy punkty, Speedway Wanda Instal Kraków znacząco polepszyła swoją sytuację w tabeli przed rundą play-off. Do prowadzących rybniczan strata wynosi tylko dwa punkty, więc upragniony awans nie jest daleko. - Tutaj bym się strasznie nie podniecał wysokim zwycięstwem. To był mecz dla nas bardzo ważny, ale walka o pierwszą ligę dopiero się zaczyna. Tak naprawdę w tej pierwszej czwórce zaczną się mecze o wyższą ligę. Musimy podejść do tych meczów, tak jak dzisiaj.