Sezon 2010 wkracza w decydującą fazę, zespoły zaczynają walkę o wielki finał tegorocznych zmagań, a także walkę o ligowy byt. W Gorzowie i Tarnowie motocykle w wydaniu ligowym zawarczą ponownie w przyszłym roku, ale taki jest regulamin i nic na to póki co nie można poradzić. Emocje w Toruniu i Czestochowie - gwarantowane.

W Toruniu, Unibax podejmować będzie Unię Leszno. Gospodarze po wysokim zwycięstwie nad Betardem i kapitalną jazdą młodego Emila Pulczyńskiego nie stoją na straconej w starciu z najlepsza ekipą rundy zasadniczej. Torunianie na MotoArenie notują bardzo dobre wyniki, czy ewentualna zaliczka wywalczona nad Bykami pozwoli myśleć o finale, raczej nie. Świetnie muszą pojechać wszystkie Anioły bez wyjątku. Leszczynianie stanowią silny monolit, ale z jednym problemem - juniorzy, którzy spisują się poniżej oczekiwań, ale jeżeli oni wywalczą kilka ważnych punktów, to Unia o rewanż na Smoczyku powinna być spokojna. Uważam, że mecz będzie kapitalnym widowiskiem, a o zwycięstwie którejś z drużyn zadecydują niuanse.
Typ: Unibax Toruń - Unia Leszno 45:45

Walkę o pozostanie w najwyższej klasie rozgrykowej stoczą Częstochowa z Bydgoszczą. Na Arenie Częstochowa pewniakiem w ekipie gospodarzy jest Rune Holta, reszta żużlowców jest kompletną niewiadomą. Osłabienie gospodarzy w postaci braku Anglików też może okazać się kluczowe dla losów dwumeczu, a jeżeli Lwy nie wywalczą przynajmniej kilku punktów różnicy widmo I ligi będzie rzeczywistością. Bydgoszczanie po kontuzji Sajfutdinowa muszą radzic sobie sami. Jonsson, Walsek i Lindbaeck mają zapewnić drużynie nad Brdą Ekstraligę, jak będzie to się okaże. Każde 40 i więcej punktów osiągnięte na torze pod Jasną Góra będzie dla gości oznaczało prawdopodobnie utrzymanie.
Typ: Włókniarz Częstochowa - Polonia Bydgoszcz 47:43