Jeden z meczu III kolejki PGE Ekstraligi odbył się we Wrocławiu. Po niesamowitym meczu ze Stadionu Olimpijskiego z pełną pulą wyjechała drużyna Fogo Unii Leszno. Byki wygrały całe spotkanie wynikiem - 46:44. Liderami miejscowych byli Brytyjczycy - Tai Woffinden oraz Daniel Bewley oboje zdobyli 10 oczek. W drużynie przyjezdnych najbardziej wyróżniał się Janusz Kołodziej (13+1)

Na otwarcie meczu zaliczyliśmy remis biegowy. W pierwszym biegu triumfował 3-krotny Mistrz Świata - Tai Woffinden. Za nim jednak przyjechała para leszczyńskich Byków. W biegu juniorskim na trzecim okrążeniu postawiło Jabłońskiego w którego wpadł Michał Curzytek. Oboje jednak wstali z toru o własnych siłach. Z powtórki został wykluczony zawodnik gości. W drugiej odsłonie biegu młodzieżowego najlepiej ze startu wyszedł osamotniony zawodników Byków - Marcel Borowiak. Na ostatnim łuku odjechał trochę od kredy co szybko wykorzystał Kowalski. Trzeci bieg to odrabianie strat w drużynie przyjezdnych. Moment startowy był dla pary gości którzy wyszli na podwójne prowadzenie. Świetnie spasowany Kołodziej uciekł reszcie stawki i pomknął po 3 oczka. Z okrążenia na okrążenie słabł motocykl Pawlickiego co wykorzystał Janowski. W ostatnim biegu pierwszej serii jak strzała ze startu wyszedł Daniel Bewley, bezpiecznie powiększał przewagę i dowiozł 3 punkty dla wrocławskiej drużyny. Za jego plecami przyjechał Lidsey który bronił się przed atakami miejscowego juniora. Po pierwszej serii gospodarze prowadzili 13:11.

Wymarzone otwarcie drugiej serii dla Unii Leszno. Dwa biegi padły łupem gości w stosunku 5:1. Na poczatek świetnie pojechała para Lidsey-Bellego która nie zostawiła żadnych złudzeń gospodarzą i pewnie wygrała ten wyścig podwójnie.Po tym wyścigu Byki pierwszy raz wyszły na prowadzenie w tym meczu. Kolejny bieg to świetny start Doyle'a który pomknął po zwycięstwo. Kołodzieja postawiło na pierwszym łuku przez co spadł na trzecią pozycję jednak przedarł się później na drugą pozycję. Goście powiększyli przewagę do 6 punktów. Ostatni bieg drugiej serii to odpowiedź miejscowych. Atomowym startem popisał się Bewley do którego na drugim wirażu dołączył Czugunow. Po drugiej serii goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie - 22:20.

Wymiana ciosów we Wrocławiu. Spartanie tak jak skończyli drugą serię tak samo zaczęli trzecią serię, czyli od podwójnego zwycięstwa. Najlepiej ze startu wyszli właśnie gospodarzy. Para Janowski-Kowalski ustawiła się w świetną parę przez co atakujący ich Jaimon Lidsey był bezradny. Po tym biegu gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. W wyścigu 9 tym razem ze startu najlepiej goście. Na drugim okrążeniu pociągnęło Woffindena i upadł na tor. Brytyjczyk wstał z toru o własnych siłach jednak został wykluczony z powtórki. W drugiej odsłonie tego biegu ponownie najlepiej goście. Parę Kołodziej-Doyle próbował roździelić Bewley. Brytyjczyk na chwilę nawet wyszedł na prowadzenie jednak goście nie zostawili złudzeń i szybko się z nim uporali. W ostatnim biegu trzeciej serii ponownie ze startu najlepiej ze startu zawodnicy z pól 1-3 czyli gospodarze. Parę Spartan roździelił Pawlicki, który przez cały bieg miał chrapkę na 3 punkty. Jednak nie zdołał rady wyprzedzić Czugunowa. Po 10 biegach widniał remis na tablicy wyników.

Świetne otwarcie czwartej serii dla Byków z Leszna. Para Australijska Doyle-Lidsey pewnie wygrała bieg podwójnie. Przez co drużyna gości wyszła na prowadzenie. Kolejny bieg to wygrana gospodarzy w stosunku 4:2. Świetnie ze startu wyszedł Woffinden który uciekł do mety po 3 oczka. Za jego plecami początkowo jechał Curzytek którego na drugim okrążeniu wyprzedził Kołodziej. Bieg przez wyścigami nominowanymi przyniósł nam remis 3:3. Najlepiej ze startu wyszedł Piotr Pawlicki. Popularnego "Pitera" na drugim wirażu wyprzedził Bewley. Przed dwoma ostatnimi wyścigami przyjezdni prowadzili dwoma punktami - 40:38.

Dariusz Śledź do biegu 14 wystawił Macieja Janowskiego oraz Gleba Czugunowa. W 15 biegu w barwach wrocławskiej Sparty ujrzeliśmy Brytyjską parę Bewley-Woffinden.

Piotr Baron do pierwszego biegu nominowanego desygnował parę Doyle-Bellego. W ostatnim biegu wieczoru w barwach Byków ujrzeliśmy Jaimon'a Lidsey'a oraz Janusza Kołodzieja.

14 bieg ułożył się na biegowy remis. Najlepiej ze startu wyszedł Jason Doyle, którego próbował atakować Janowski ale bezskutecznie. Przed ostatnim biegiem goście prowadzili różnicą dwóch punktów.

Ostatni bieg również zakończył się biegowym remisem. Dzięki temu przyjezdni wywieźli pełną pule z Wrocławia. Atomowym startem popisał się Janusz Kołodziej który pomknął po 3 oczka i przypieczętował wygraną Fogo Unii Leszno w meczu.

Wyniki:

Betard Sparta Wrocław: 44
9. Z/Z () -
10. D. Bewley (0,3,2*,1,3,1*) 10+2
11. T. Woffinden (3,1,W,1,3,2) 10
12. G. Czugunow (0,0,3,3,1,1*) 8+1
13. M. Janowski (2,1,2*,D,0,2) 7+1
14. B. Kowalski (3,1,3) 7
15. M. Curzytek (1,0,1) 2

Fogo Unia Leszno: 46
1. J. Doyle (2,3,2*,2*,3) 12+2
2. J. Kołodziej (3,2*,3,2,3) 13+1
3. D. Bellego (1*,2*,0,2,0) 5+2
4. J. Lidsey (2,3,1,3,0) 9
5. P. Pawlicki (1,1,2,1*) 5+1
6. H. Jabłoński (W,0,0) 0
7. M. Borowiak (2,0,0) 2
8. A. Mencel () -

Bieg po biegu:
1. T. Woffinden, J. Doyle, D. Bellego, D. Bewley 3:3 (3:3)
2. B. Kowalski, M. Borowiak, M. Curzytek, H. Jabłoński (W) 4:2 (7:5)
3. J. Kołodziej, M. Janowski, P. Pawlicki, G. Czugunow 2:4 (9:9)
4. D. Bewley, J. Lidsey, B. Kowalski, H. Jabłoński 4:2 (13:11)
5. J. Lidsey, D. Bellego, T. Woffinden, G. Czugunow 1:5 (14:16)
6. J. Doyle, J. Kołodziej, M. Janowski, M. Curzytek 1:5 (15:21)
7. G. Czugunow, D. Bewley, P. Pawlicki, M. Borowiak 5:1 (20:22)
8. B. Kowalski, M. Janowski, J. Lidsey, D. Bellego 5:1 (25:23)
9. J. Kołodziej, J. Doyle, D. Bewley, T. Woffinden (W) 1:5 (26:28)
10. G. Czugunow, P. Pawlicki, T. Woffinden, H. Jabłoński 4:2 (30:30)
11. J. Lidsey, J. Doyle, G. Czugunow,M. Janowski (D) 1:5 (31:35)
12. T. Woffinden, J. Kołodziej, M. Curzytek, M. Borowiak 4:2 (35:37)
13. D. Bewley, D. Bellego, P. Pawlicki, M. Janowski 3:3 (38:40)
14. J. Doyle, M. Janowski, G. Czugunow, D. Bellego 3:3 (41:43)
15. J. Kołodziej, T. Woffinden, D. Bewley, J. Lidsey 3:3 (44:46)