SGP-SON-U21
Jednym z liderów reprezentacji Polski w sobotnim półfinale Drużynowego Pucharu Świata był Patryk Dudek. Zawodnik klubu z Zielonej Góry podczas całych zawodów prezentował się bardzo solidnie, gromadząc 11 punktów. Nasz rozmówca podkreśla, iż finał będzie znacznie trudniejszym turniejem.
Reprezentacja Polski zaczęła od mocnego uderzenia, po pierwszej serii inkasując 9 z 12 możliwych punktów. W dalszej fazie zawodów należało jednak nadążyć ze zmianami na torze. Najważniejsze jednak, że po ciężkim boju udało się wywalczyć upragniony, bezpośredni awans do finału w Manchesterze. – Na pewno dobrze zaczęliśmy. Mieliśmy dobre, wewnętrzne pola. Tor był na początku bardziej przyczepny, mi to lepiej „kleiło”. Później on się zmieniał, trzeba było szukać przełożeń i pójść w dobrą stronę. Te dwa następne biegi były w moim wykonaniu dość w kratkę, bo tam byłem trzeci i drugi, a mój motor nie jechał tak, jakbym chciał. W ostatnim biegu zaryzykowaliśmy i było bardzo dobrze. Wtedy chodził już jednak tylko krawężnik, więc ciężko było mi minąć Emila Sajfutdinowa. Tym bardziej, że go założyłem, ale z pierwszego pola zerwał się Czech – Krčmář i była to taka loteria. Najważniejsze w tym wszystkim było jednak to, że awansowaliśmy bezpośrednio, bo na pewno baraż byłby trudny. Jechalibyśmy tam z Rosjanami, nie wiadomo było, kto by do nas dołączył (USA i Australia z półfinału w Västervik - przyp. red.). Byłyby to loteria i nerwy, więc dobrze, że awansowaliśmy – mówił po występie w Vojens, Patryk Dudek.
Nerwowo zrobiło się po wyścigu 18., kiedy to Duńczycy, którzy 3 biegi wcześniej mieli do Polaków 9 punktów straty, zniwelowali ją do zaledwie jednego oczka. Po kontrowersyjnym wykluczeniu Bartosza Zmarzlika w obozie polskim mogło zrobić się nerwowo. – Po tym wykluczeniu na pewno liczyli się jeszcze Rosjanie, ponieważ wówczas mieli do nas tylko 5 punktów straty. Gdyby wygrali, mogliby się w ostatnich dwóch biegach liczyć. To jest sport i wszystko mogło się zdarzyć. My mieliśmy tych „zer” mniej, bo były one dwa, a u Duńczyków cztery. Mieli po dwa wykluczenia i defekty, zatem więcej szczęścia było po naszej stronie. Co do biegu z Bartkiem Zmarzlikiem, to ten jego ruch łokciem, spowodował chyba to, że pani sędzia zareagowała tak, a nie inaczej. Fakt, że to był też dojazd do pierwszego łuku i moglibyśmy to też powtórzyć, ale ciężko ocenić tę sytuację. Na pewno do tego nie możemy wrócić. Cieszmy się z tego, że jesteśmy w finale, zapomnijmy o tym, co było dla nas niedobre i bądźmy optymistami w finale – dodał.
Właśnie w tym momencie, gdy reprezentacja Danii włączyła się w końcówce do walki o awans, na wysokości zadania stanęli Piotr Pawlicki i Patryk Dudek, dwukrotnie przyjeżdżając przed rywalami ze Skandynawii. Wciąż młodzi zawodnicy pokazali, że potrafią sobie zatem radzić z presją w decydujących momentach ważnych imprez. – W takich zawodach zbieramy doświadczenie, bo mamy młodą drużynę. Możemy powiedzieć, że „raczkujemy” w tym Pucharze Świata na różnych torach. Na takich zawodach są inne emocje, niż na lidze. Tory są też inaczej przygotowywane, nie jedziemy u siebie w Polsce. Pokazaliśmy się zatem z tej strony, że jako młodzi zawodnicy dajemy sobie radę z presją. Cieszmy się, bo możliwe i mam nadzieję, że będziemy tak, lub z mniejszymi zmianami w składzie w przyszłości, cały czas reprezentować nasz kraj – zaznaczył Dudek.
Kadra Marka Cieślaka na Wyspy Brytyjskie musiała zabukować bilety z wyprzedzeniem. Na szczęście baraż tegorocznego DPŚ zawodnicy i trenerzy będą mogli oglądać z pozycji kibiców, nie uczestnicząc w bardzo nerwowej rywalizacji, z której tylko zwycięzca dostaje przepustkę do wielkiego finału. – Mamy spotkanie w Anglii w czwartek, więc z pewnością obejrzymy zawody z trybun. Będziemy wówczas patrzeć jak tam radzą sobie rywale – zapewnił krótko nasz rozmówca.
Ostatnie złote medale w Drużynowym Pucharze Świata zawisły na szyjach polskich reprezentantów w 2013 roku w Pradze. Właśnie wówczas kadrę po raz pierwszy w tej imprezie reprezentował Patryk Dudek. Być może właśnie z jego udziałem złoto wraz z trofeum im. Ove Fundina powróci w polskie ręce już w najbliższą sobotę, w Manchesterze. – To jest sport, my jesteśmy młodzi. Będziemy znowu jechać na torze dla nas, dla wszystkich zawodników. Ten cały Puchar Świata rządzi się trochę innymi prawami. Na pewno ci starsi zawodnicy z innych krajów są bardziej objeżdżeni w takich imprezach światowych, jak Grand Prix, czy właśnie „drużynówka”. My, jako młodzi zawodnicy, miejmy nadzieję, że dobrze poukładamy się na treningu, dopasujemy się do warunków torowych w finale i będziemy starać się prowadzić od początku zawodów. Niczego nie można obiecywać, że powtórzymy wynik z 2013 roku, chociaż na pewno by się chciało. To jest piękno sportu, wszystko może się zdarzyć. Poczekamy, zobaczymy – tor zweryfikuje – podkreślił.
Dwóch przeciwników w wielkim finale jest już znanych - to reprezentacje Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. Trzeciego Polacy poznają w piątkowy wieczór, czyli w przededniu turnieju finałowego. Dla zawodników nie ma jednak większego znaczenia, z kim przyjdzie im się zmierzyć w decydującej batalii. – Która drużyna by to nie była, z każdym i tak trzeba będzie wygrać – zakończył z uśmiechem rozmowę z portalem eSpeedway.pl, Patryk Dudek.
PGE Ekstraliga
Innpro ROW Rybnik vs
Pres Toruń
wtorek 20:00
Stelmet Falubaz Zielona Góra vs
BAYERSYSTEM GKM Grudziądz
piątek 20:30
Krono Plast Włókniarz Częstochowa vs
Gezet Stal Gorzów
niedziela 17:00
Betard Sparta Wrocław vs
Orlen Oil Motor Lublin
niedziela 19:30
Metlakas 2 Ekstraliga
Fogo Unia Leszno vs
Abramczyk Polonia Bydgoszcz
niedziela 13:00
Cellfast Wilki Krosno vs
Hunters PSŻ Poznań
niedziela 15:15
Texom Stal Rzeszów vs
Moonfin Malesa Ostrów
sobota (3maj) 16:30
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź vs
Autona Unia Tarnów
niedziela (4 maj) 14:30
P | Nazwa | M | PD | PM |
![]() |
||||
1. | ![]() |
2 |
4 |
+36 |
2. | ![]() |
2 | 4 | +24 |
3. | ![]() |
2 | 3 | +8 |
4. | ![]() |
2 | 2 | +22 |
5 | ![]() |
2 | 1 | -4 |
6. | ![]() |
2 | 1 | -8 |
7. | ![]() |
2 |
0 | -20 |
8. | ![]() |
2 |
0 |
-58 |
![]() |
||||
1. | ![]() |
2 | 4 | +28 |
2. | ![]() |
2 | 4 | +10 |
3. | ![]() |
2 | 3 | +18 |
4. | ![]() |
2 | 2 | +31 |
5. | ![]() |
2 | 1 | -8 |
6. | ![]() |
1 | 0 | -4 |
7. | ![]() |
1 | 0 | -37 |
8. | ![]() |
2 |
0 |
-38 |
![]() |
||||
1 |
|
2 | 4 | +6 |
2. | ![]() |
1 | 2 | +2 |
3. | ![]() |
2 | 2 | +12 |
4. | ![]() |
2 | 2 | 0 |
5. | ![]() |
2 | 2 | 0 |
6. | ![]() |
2 | 0 | -6 |
7 | Speedway Kraków | 1 | 0 | -14 |
![]() |
||||
1. | Orlen Cellfast Wilki Kroso | |||
2. | Enea Stal Gorzów | |||
3. | Novyhotel Falubaz Zielona Góra | |||
4. | Duda Development Cieśiółka Auto Group Unia Leszno | |||
5. | Motor Lublin | |||
6. | GKM Grudziądz | |||
7. | TAURON U24 Włókniarz Częstochowa | |||
8. | KS Toruń | |||
9. | U24 Beckhoff Sparta Wrocław | |||
![]() |
||||
1. | ![]() |
|
|
|
2. | ![]() |
|||
3. | ![]() |
|
||
4. | ![]() |
|
||
5. | ![]() |
|
||
6. | ![]() |
|||
7. | ![]() |
|
1. | ![]() |
|
2. | ![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
1. | ![]() |
|
2. | ![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
|
16. | ||
17. | ||
18. | ||
19. | ||
20. |
1. |
![]() |
|
2. |
![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
|
16. | ![]() |
|
17. | ![]() |
|
18. | ![]() |
|
19. | ![]() |
|
20. | ||
21. | ||
22. |
Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.
Więcej wywiadówW niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn.
Więcej felietonówAbsolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.
Więcej artykułów