Trzykrotny mistrz świata, Nicki Pedersen weźmie udział w jutrzejszych zawodach o Grand Prix Czech. W zeszłych rundach Duńczyk raz wygrał (w Lesznie), natomiast w Goteborgu nie było już tak dobrze. Podczas treningu na praskiej Markecie Pedersen zapowiedział walkę o podium w zbliżającej się rundzie cyklu Grand Prix.

- Podczas treningu padało, na początku było z kolei twardo. Pomimo niesprzyjających warunków byłem szybki, obym tylko nie miał jutro problemów. Jeśli te się nie pojawią, powalczę jutro nawet o komplet punktów. Duńczyk wspomniał także o swoich dzisiejszych testach sprzętu. - Jestem raczej dobrze przygotowany. Przetestowaliśmy trzy silniki, z żadnym miałem poważniejszych problemów. Musimy tylko dokonać odpowiedniego wyboru na jutrzejsze zawody po wcześniejszym obejrzeniu toru, a wszystko pójdzie jak z płatka.

Nicki bardzo cieszy się na jutrzejsze zawody. Pedersen twierdzi, że z jego umiejętnościami startowymi zwycięstwo jest w zasięgu ręki. - Wyjście spod taśmy startowej ustawi z góry każdy wyścig. Dla mnie to akurat dobrze, sądzę, że jestem dobrym startowcem. Jeśli umiejętnie będę kierował swój motor w dalszej części wyścigów, wszystko pójdzie po mojej myśli.

Pedersen uważa, że o zwycięstwo o Grand Prix Czech rozegra się pomiędzy najbardziej doświadczonymi żużlowcami cyklu. - Każdy jest dobry, każdego stać na wygraną. Myślę jednak, że jutro najgroźniejsi będą Greg Hancock i Tomasz Gollob. Muszę się jednak skupić na innych rywalach w każdym biegu.