Michał Mitko w nadchodzącym sezonie będzie występował m.in. w rozgrywkach Team Cup Series Hungary, które zainicjowała spółka Track Racing Kft.. Zawody odbywać się będą w soboty na torze w Miszkolcu, a Siwy punktował będzie dla zespołu Wilków (węg. Farkasok).

Każdy z pięcioosobowych zespołów rozegra po sześć spotkań, zaś całe rozgrywki zamkną się w dziewięciu pojedynkach. Team Cup Series ma zapewnić węgierskim kibicom namiastkę rozgrywek ligowych w swoim kraju.

W składzie zespołu Wilków znajduje się m.in. Lee Richardson, Kenni Larsen czy także Matej Kus i Christian Hefenbrock. - Chwytam każdą okazję do startów, dlatego cieszę się z możliwości występów w Miszkolcu. Prawdopodobnie wystartuję w czterech pojedynkach, które nie będą kolidować z przygotowaniami do meczów ligowych Kolejarza Opole. Organizatorom cyklu udało się zakontraktować kilku mocnych zawodników, więc rozgrywki zapowiadają się interesująco - będzie się z kim pościgać - powiedział Michał na łamach swojej strony internetowej.

Już dziś (tj. czwartek 22.03) Mitko po raz pierwszy w tym sezonie wyjedzie na tor. Miejscem pierwszych tegorocznych jazd będzie oczywiście obiekt w Opolu, a jutrzejsze próbne jazdy rozpoczną trzydniowy cykl treningów na torze. - Nie umiem się już doczekać! Właśnie kończę ostatnie przygotowania do jutrzejszego wyjazdu do Opola. Wiadomo, że pierwsze treningi po zimie służą przede wszystkim nabraniu pewności na motocyklu oraz przyzwyczajeniu organizmu do pracy odpowiednich partii mięśni i na tym też skupię się w najbliższych dniach. Pomimo korzystnej pogody, pierwszy wyjazd na tor w tym roku z różnych przyczyn trochę się opóźnił, jednak nie powinno to mieć wielkiego wpływu na przygotowania do sezonu ligowego. Jeśli pogoda będzie sprzyjać, to okazji do testowania sprzętu i szukania właściwych ustawień nie zabraknie, gdyż do pierwszego meczu pozostało dwa i pół tygodnia - dodaje.