Niepokojące informacje docierają ze Szwecji. Kolejny klub ma problemy finansowe i to dość mocne, a jest nim Lejonen Gislaved. Lwy w tym sezonie spisywały się słabo w rozgrywkach Elitserien i w efekcie czego spadli o klasę niżej. Niestety nie tylko pod względem sportowym ten sezon był kiepski, w Gislaved zaczyna brakować pieniędzy!

Klub będzie mógł nadal startować w rozgrywkach ligowych, ale tylko w Divison 1 (odpowiednik naszej 2 ligi dop. red.). - To do Svemo należeć będzie decyzja czy zostaniemy dopuszczeni do startów w Allsvenskan. Łatwo nie jest, starty w Division 1 nie są dla nas najlepszym rozwiązaniem. - przyznaje Lindblom.

Być może wszystko rozstrzygnie się 6 marca, kiedy to odbędzie się spotkanie w sądzie, a jednym z uczestników tego będzie Mikael Max, któremu Lejonen zalega pieniądze za miniony sezon. Szwed nie zamierza odpuścić, gdyż klub już dwukrotnie podszedł do sprawy bagatelizująco i Mikael postanowił zgłosić tą sprawę do sądu. - Oni wiedzą ile mi zawdzięczają. Teraz pora rozwiązać pewien problem, wypłatę zaległych pieniędzy. Klub w ogóle nie wykazywał chęci na wypłatę wynagrodzenia. Raz miało być na Boże Narodzenia, a następnie dzwonił do mnie Tom Honkala, trener Lwów i prosił, abym jeszcze trochę poczekał, bo mają problemy. Do dziś czekam i nic... - irytuje się Max.

Przypomnijmy, że w nadchodzącym sezonie w zespole Lejonen Gislaved miał startować m.in. Tomasz Chrzanowski. O losach Lwów będziemy Państwa informować na bieżąco.

Kadra Lejonen:
David Ruud
Daniel Davidsson
Oliver Berntzon
Anders Messing
Linus Lyndin
Tero Aarnio
Tomasz Chrzanowski
Eric Ashede
Jonas Engdahl

Goście:
Peter Ljung
Jonas Davidsson 

Jakie będzie zakończenie sprawy Mikaela Maxa z Lejonen Gislaved?