W sobotę na torze w Vojens odbędzie się pierwszy półfinał Drużynowego Pucharu Śwata. W ekipie biało-czerwonych rezerwowym będzie aktualny lider klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów - Krystian Pieszczek. - Znalezienie się w kadrze na półfinał, to dla mnie duże wyróżnienie.

- Jestem zaskoczony tym powołaniem, ale bardzo się z niego cieszę. To dla mnie olbrzymia motywacja do jeszcze lepszych wyników. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrą stronę i to nie będzie mój jednorazowy udział w Drużynowym Pucharze Świata - powiedział Krystian Pieszczek.

W poniedziałek w Zielonej Górze odbyło się jednodniowe zgrupowanie kadry przed Drużynowym Pucharem Świata. - Przede wszystkim mieliśmy okazję do wspólnego treningu, ale również rozmowy czyli integracji. Powymienialiśmy uwagi względem ustawień, ale najważniejsza praca przy sprzęcie czeka nas na sobotnim treningu w Vojens. Wtedy dokładnie zapoznamy się z torem i jego charakterystyką - dodał.

W pierwszym finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w King's Lynn Krystian Pieszczek wywalczył 20 punktów i triumfował w zawodach. Przypomnijmy, "Krycha" otrzymał od organizatorów stałą "dziką kartę" do startów w tych mistrzostwach. W ostatnich dwóch spotkaniach Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra w Tarnowie i Rybniku wychowanek Wybrzeża Gdańsk przy swoim nazwisku zapisał łącznie 20 punktów i trzy bonusy. - Ostatnio faktycznie większość zawodów mam udanych. Zdarzają się oczywiście drobne wpadki, ale ogólnie wszystko idzie w dobrym kierunku.  Nie ma przecież osób, które się nie mylą. Najważniejsze jest, aby tych pomyłek było jak najmniej. Wtedy będę zadowolony ze swojej postawy. Jeszcze wiele pracy przede mną, ale nie ukrywam, że znalezienie się w kadrze na półfinał, to dla mnie duże wyróżnienie - zakończył "Krycha".

W sobotę 23 lipca w Vojens Polacy zmierzą się z Rosjanami, Czechami oraz Duńczykami.