Karol Jóźwik licencję żużlową uzyskał 07.05.2011 na torze w Grudziądzu. Do startów w rozgrywkach ligowych w Polsce został potwierdzony miesiąc później, lecz póki co podstawowymi juniorami Gryfów są Mikołaj Curyło, Damian Adamczak i Szymon Woźniak.

W niedzielę (26.06) 17-latek wraz z Krystianem Pieszczkiem wzięli udział w Memoriale Jiri Hurycha w czeskich Chabarowicach. Jak Karol ocenia swój występ w tych zawodach? - Zawody w Czechach podsumuje na średnim poziomie. na treningach mi się wszystko układało, motory spasowałem idealnie, lecz wieczorem padało i już nie było tak jak powinno być. W pierwszym biegu wystartowałem równo z innymi, lecz dobrze rozegrałem pierwszy łuk i udało mi się wyjść na pierwszą pozycję. Później zaliczyłem upadek na drugiej pozycji, bo nieco przeszarżowałem na drugim łuku i nie trafiłem za swojego rywala, tylko w jego tylne koło. Wiedziałem, że muszę wygrywać, bo w dalszej części zawodów miałem lepszych przeciwników i z nimi mógłbym przegrać, bo oni bardzo dobrze znają ten tor, no ale cóż trzeba jechać dalej.

Żużlowiec wziął także udział w półfinale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Jóźwik na swoim domowym torze wystartował w jednym biegu, który ukończył na drugiej pozycji. W biegu trzynastym w pokonanym polu pozostawił zawodnika KS Stokłosa Polonia Piła - Patryka Dolnego - Te zawody już uważam za dobre. Pojechałem w jednym biegu i zrobiłem co do mnie należało. To zawdzięczam majstrowi Witkowi za idealne spasowanie moich motocykli i idealnie zrobiony silnik, za co bardzo chciałbym mu podziękować. Wiedziałem, że Szymon walczy o finał, więc nie chciałem atakować jego pierwszą pozycję. Jestem zadowolony z tych zawodów i mam nadzieję, że będę miał więcej okazji by udowadniać, że potrafię jeździć i walczyć na torze już z zawodnikami z dużo starszym stażem ode mnie.