W dzisiejszym spotkaniu Jozsef Tabaka okazał się jednym z liderów Speedway Wandy Kraków. Drużyna z Grodu Kraka zdołała wygrać z Kaskadem Równe 48:40 i awansować wyżej w tabeli II ligi. Węgier po meczu nie ukrywał zadowolenia ze swojej postawy i wierzy, że na wyjeździe w Lublinie jego zespół również nawiąże skuteczną walkę z rywalami.

Przez całe spotkanie Jozsef Tabaka dokładał cenne punkty do dorobku Speedway Wandy Kraków i ostatecznie ukończył spotkanie z 12 punktami i jednym bonusem. - Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się wygrać i to z punktem bonusowym. Było to bardzo wymagające spotkanie, gdyż dzisiaj w Krakowie było bardzo gorąco, ale cała drużyna spisała się bardzo dobrze. W pierwszym biegu mój motor spisał się bardzo dobrze i był bardzo szybki. Potem tor zrobił się bardziej gładki i nieco na tym straciłem. Nie mogłem dobrze wychodzić spod taśmy. W ostatnim wyścigu udało mi się minąć rywala i podwójnie wygrać bieg. Z tego powodu jestem strasznie zadowolony - twierdzi Węgier.

W następnej kolejce ekipa z Grodu Kraka udaje się do Lublina. Jednak przed tymi zawodami Jozsef Tabaka wystąpi jeszcze w innym turnieju. - Sądzę, że dysponujemy dobrym zespołem i możemy wykrzesać z siebie całkiem sporo w kolejnym meczu. Przed występem w Lublinie pojawię się również w Pile na Mistrzostwach Europy Par. Będzie to dla mnie bardzo trudne wyzwanie, jednak nie poddam się bez walki. Z tego powodu wierzę, że Speedway Wanda nawiąże walkę o niezły rezultat na torze w Lublinie - dodaje Jozsef Tabaka.