Jonas Davidsson jest jednym z zawodników, który zdecydował się na jazdę w Allsvenskan League w barwach Lejonen Gislaved. Doświadczony Szwed wraz ze swoim bratem Danielem, mają stanowić o sile tej ekipy, która składa się z młodych i gniewnych reprezentantów kraju Trzech Koron.

Oprócz braci Davidsson, kontrakt z "Lwami" podpisał także m.in. Christian Ago, Tim Gudmundsson czy utalentowany Duńczyk Niclas Porsing. W roli gościa startować będzie zaś David Ruud i Oliver Berntzon. Taki skład pozwala realnie myśleć o awansie do Elitserien - Mam nadzieję, że będziemy mogli uczestniczyć w rywalizacji play-off. Na pewno czeka nas dużo zabawy z tymi młodymi zawodnikami, praktycznie wszyscy to Szwedzi. Myślę, że w finale Allsvenskan ujrzymy Lejonen i Rospiggarne - przyznał Jonas Davidsson w rozmowie z oficjalną stroną "Lwów".

- Pracowaliśmy bardzo intensywnie, zarówno nad przygotowaniem fizycznym jak i psychicznym. Mam nadzieję, że będę w stanie dość mocno pomóc Lejonen. Zimą także działałem w kierunku pozyskiwania nowych sponsorów i będę także się starał to czynić w trakcie sezonu. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć dużo lepsze wyniki niż w ubiegłym sezonie.

W przerwie zimowej sporo mówiło się o częściach z tytanu. Czy Davidsson ma zamiar z nich korzystać? - Nie, wywarł na mnie negatywną opinię. Jest to duży koszt dla zawodników, a kluby chcą obniżać nasze wypłaty.