W środę w siedzibie klubu z Pardubic odbyła się konferencja przed tradycyjnym żużlowym weekendem (30.09-02.10.2011), którego punktem kulminacyjnym jest 63. turniej Zlatej Prilby. Organizatorzy starają się o to, aby w imprezie wystartował Jason Crump (na zdjęciu).

Temat startu Australijczyka jest bardzo prawdopodobny, gdyż organizatorzy postanowili, że tegoroczna edycja będzie poświęcona czterokrotnemu zwycięzcy Zlatej Prilby Leigh Adamsowi. Były żużlowiec, który doznał kontuzji podczas zawodów motocyklowych w Australii otrzyma wsparcie finansowe, a dodatkowo zawodnicy będą przywdziewali plastrony z podobizną sympatycznego "kangura". Organizatorzy Zlatej Prilby robią wszystko, aby plastron z nr 1. należał właśnie do Jasona Crumpa.

W imprezie zabraknie lidera klasyfikacji IMŚ Grand Prix Grega Hancocka, który w tym samym czasie będzie walczył o ligowe punkty w Polsce. Wolne miejsce dla duńskiego zawodnika przypadnie najprawdopodobniej Bjarne Pedersenowi. Kandydatura Nickiego Pedersena odpada z identycznych powoódw, jak Grega Hancocka. Zabraknie również Emila Sayfutdinowa, który dwa dni później ma wystartować w ojczyźnie.

Organizatorzy planują również uczcić pamięć zmarłego w tym roku Słoweńca Mateja Ferjana, ale forma tego wydarzenia nie jest jeszcze znana.

Pewne zmiany zaszły również na liście startowej Zlatej Stuhy, która rozegrana zostanie dwa dni wcześniej. Zabraknie m.in. Michele Castagny, który tego dnia nie mógłby liczyć na wsparcie ojca Armando i tym samym zrezygnował ze startu w Pardubicach. Pod znakiem zapytania stoi również start Mikołaja Curyły, który mocno poobijał się w Polsce.