Jason Bunyan w ostatnim czasie wywalczył swój trzeci tytuł Indywidualnego Mistrza Nowej Zelandii. 32-latek urodzony w Wielkiej Brytanii przyznaje w rozmowie z portalem speedwaylive.hu, że jest Anglikiem, lecz czuje się Nowozelandczykiem oraz czymś fantastycznym dla niego jest to, że będzie mógł wystartować jako reprezentant Nowej Zelandii w Grand Prix.

- Wiele rzeczy udało się dograć i jechać na luzie. Gdy za każdym razem, jak siedzę na motocyklu to chcę wygrywać. W zeszłym roku nie udąło się zdobyć mistrzostwa, w tym sezonie nie było innej opcji jak odzyskać mistrzostwo. Chcę byś najlepszym zawodnikiem w Nowej Zelandii i czuje się dobrze w tym kraju. Bardzo chciałem znów wywalczyć mistrzostwo, mam nadzieję że szybko go nie oddam - mówi na temat mistrzostw Nowej Zelandii Bunyan.

31 marca Bunyan wystartuje w Auckland w Speedway Grand Prix, gdyż otrzymał dziką kartę na te zawody. Anglik przyznaje, że zawsze o tym marzył i wiele dla niego znaczy reprezentować Nową Zelandię - Spełniło się to o czym marzyłem, wystartuję w Grand Prix. Wszyscy starają się dotrzeć na sam szczyt, dla mnie także jest to doskonała okazja sprawdzić się z czołówką speedway'a. Urodziłem się w Wielkiej Brytanii, lecz czuje się Nowozelandczykiem. Każdego roku przyjeżdżam tutaj, pomagam lokalnym zawodnikom, Nowa Zelandia jest moim drugim domem. Startować w Mistrzostwach Świata w tym kraju, to coś fantastycznego. - dodaje Bunyan.