Już jutro w Grand Prix Czech w Pradze wystąpi Jarosław Hampel, aktualny wicemistrz świata. Zawodnik Unii Leszno przygotowywał się do zawodów na dzisiejszym treningu na stadionie Marketa. Co sądzi Mały o zbliżającej się rundzie Grand Prix?

Na początek zapytaliśmy Hampela o jego wrażenia z jazdy treningowej. - Dobrze mi się jeździło i naprawdę próby sprzętu wypadły pomyślnie. Znalazłem odpowiednie ścieżki także mogę myśleć optymistycznie. W drugiej części treningu nad stadionem zaczęło bardzo silnie padać. Czy pogoda pokrzyżuje szyki żużlowcom? - Pogoda jest zagadką. Nie wiem, jak będzie jutro, czy będzie padać mocno czy w ogóle. Osobiście mam nadzieję, że będzie bezdeszczowo, aby odjechać fajne zawody podobnie jak trening. Deszcz ogólnie powoduje, że widowisko wydaje się słabsze.

Mały opowiedział nam także o swojej recepcie na sukces w jutrzejszych eliminacjach. - Jutro będzie decydować dobre wyjście spod taśmy maszyny startowej. Ten tor nie jest trudny, nie ma zbyt dużo liń jazdy, ścieżek, na których można wyprzedzać. Znalazłem już te optymalne dla siebie, więc powinno być w porządku.

Kto okaże się najgroźniejszym rywalem Hampela w drodze do zwycięstwa? - Nie wiem, kto będzie jutro najgroźniejszy. Stając pod taśmą, zawsze skupiam się tylko i wyłącznie na sobie. W każdym biegu wszyscy są bardzo mocni i groźni. Oby dopisała mi forma, a wszystko będzie dobrze.