W ostatnim czasie wiele zawirowań towarzyszło meczowi Włókniarza Częstochowa z Tauronem Azotami Tarnów. Ostatecznie mecz ten przełożono na 22 lipca. Aktualnie żużlowcy Włókniarza mają wolne, gdyż trwają rozgrywki o Drużynowy Puchar Świata w którym obecnie nie wystartował żaden zawodnik Lwów, jednak w barażu ma wystąpić Grigorij Łaguta.

Pomimo powołania do kadry, dość niespodziewanie w barażowym turnieju na torze w Gorzowie Wlkp. zabraknie zaś Artioma Łaguty. - Z tego co wiem, Artiom nie pojedzie w tych zawodach. Na to, że w Gorzowie wystartuje "Griszka", jest natomiast duża szansa.

W kadrze Szwecji na Drużynowy Puchar Świata zabrakło miejsca dla Petera Karlssona. Znalazł się w niej za to Daniel Nermark, jednak w zawodach półfinałowych w Vojens, jednego z liderów Włókniarza zabrakło i wątpliwe jest także to, aby menadżer szwedzkiej reprezentacji powołał go na turniej barażowy oraz ewentualny finał. - Ta przerwa dobrze im zrobi. Po prostu odpoczną sobie trochę, pobędą z rodzinami. Szkoda tylko, że to zamieszanie związane z przekładaniem meczu z Tarnowem pokrzyżowało im trochę plany. Musieli być przygotowani na wyjazd. Tak oni jak mechanicy, którzy musieli kombinować i odwoływać urlopy.

Wolnego nie mają za to młodzi żużlowcy częstochowskiego zespołu. Już w środę młode Lwy walczyć będą o pierwsze punkty w Lidze Juniorów. Co prawda pierwsze dwie rundy miały odbyć się dawno temu, jednak zostały odwołane. We wczorajszych zawodach na torze w Lesznie, Włókniarz pauzował. - Jeśli chodzi o naszą młodzież, to w Lidze Juniorów będziemy żonglować zawodnikami. Rafał Malczewski nie wystartuje we Wrocławiu, ale dostanie szansę w Zielonej Górze i Gorzowie.