Jacob Thorssell został zaprezentowany jako nowy zawodnik OK Bedmet Kolejarza Opole. 27 letni Szwed przenosi się ligę niżej ze Zdunek Wybrzeża Gdańsk, w barwach którego spisywał się dużo poniżej oczekiwań, jednak jak na standardy 2 ligi żużlowej w dalszym ciągu jest to bardzo mocny zawodnik.

Kolejarz Opole będzie szóstym polskim klubem w karierze Szweda. Przygodę z polskim żużlem zaczynał w sezonie 2014 w barwach Unii Tarnów. Wystąpił w zaledwie dwóch biegach i nie zdobył w nich punktu. Rok później reprezentował Start Gniezno w meczach barażowych o 1 ligę, w których zdobywał średnio 2 punkty na bieg.

Pierwszy w miarę pełny sezon miał okazję odjechać w 2016 roku w barwach Włókniarza Częstochowa, który zajął trzecie miejsce w 1 lidze i w ciekawych okolicznościach awansował do PGE Ekstraligi, Szwed spisywał się przyzwoicie (średnia 1,75), jednak włodarze Włókniarza nie zdecydowali się przedłużyć z nim kontraktu.

Szansę dostał w Falubazie Zielona Góra, w barwach którego zaliczył bardzo przyzwoity debiutancki sezon w PGE Ekstralidze (średnia 1.42). Wielu myślało, że kariera Szweda nabierze rozpędu, jednak sezon 2017 był szczytem jego możliwości. Rok później spisywał się już dużo gorzej (średnia 1.12). W 2019 roku wrócił do 1 ligi, by reprezentować gdańskie Wybrzeże. Zeszły rok miał bardzo udany, jego średnia wynosiła 2,05 punktu na bieg co dało 8 miejsce w klasyfikacji 1 ligowych żużlowców. 

Wiele wskazywało, że Szwed będzie solidnym zawodnikiem na zapleczu ekstraligi, jednak sezon 2020 nie zaowocował oczekiwanymi rezultatami. Thorssell ponownie zawiódł, wygrał tylko 10 wyścigów i zdobywał średnio 1,71 punktu na bieg. Gdańszczanie nie zdecydowali się na kontynuację współpracy ze Szwedem i wylądował w drugoligowym Kolejarzu Opole. Za rok zobaczymy jak poradzi sobie w klubie byłego mistrza świata Jerzego Szczakiela.