
Dzisiaj w Ostrowie odbyły się bardzo ciekawe derby Wielkopolski, w których drużyna
Intaru Lazur Ostrów pokonała na własnym torze ekipę
PSŻ-u Poznań. Najwięcej punktów dla drużyny zwycięskiej zdobył
Mikael Max – 15. W dodatku poprawił rekord ostrowskiego toru, który od dnia 22 kwietnia 2007 roku wynosi
64,40 sek. 13 punktów dorzucił także
Peter Karlsson. Natomiast w drużynie
Skorpionów najwięcej punktów zdobyli
Norbert Kościuch i
Adam Skórnicki – po 11.Na stadionie zasiadła dość duża rzesza kibiców, którzy mieli utrudnione zadanie, w związku z modernizacją Stadionu Miejskiego.
W drużynie gospodarzy zabrakło
Charliego Gjedde. W jego miejsce został wystawiony
Emil Idziorek, który niestety nie miał okazji zaprezentować się ostrowskim kibicom (może poza próbą toru). Natomiast w drużynie poznańskiej za
Andrzeja Huszczę wystartował nowy nabytek PSŻ-u –
Rafał Trojanowski.
Pierwszy bieg zaczął się od mocnego uderzenia gości. Po starcie na prowadzenie wyszli goście –
Piaszczyński i
Pytel, którzy pomimo ataków
Sebastiana Brucheisera, dowieźli podwójne zwycięstwo do mety. Już w drugim biegu dnia ostrowscy kibice mogli świętować i gratulować
Mikaelowi Maxowi nowego rekordu toru. Właśnie ten sympatyczny Szwed mknął od startu do mety niczym strzała i wykręcił rewelacyjny czas –
64,40 sek. Tym samym poprawił rekord toru o 0,52 sek. Drugi w tym biegu na metę przyjechał
Kościuch, trzeci
Risager, a na ostatniej pozycji
Linette. W trzecim biegu po starcie prowadzili goście. Na pierwszej pozycji niezagrożenie do mety mknął
Trojanowski, a tuż za nim
Kłopot i dalej ostrowianie. Jednak tuż przed samą metą Rafał Trojanowski zahaczył o bandę okalającą ostrowski tor i upadł na tor, a wraz z nim Grzegorz Kłopot, który zahaczył o motocykl Trojanowskiego. Cała sytuacja wyglądała makabrycznie. Do szpitala został odwieziony Grzegorz Kłopot. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Sędzia zdecydował, iż ten bieg wygrał
Węgrzyk. Dwa punkty zdobył Kłopot, który wraz z motocyklem przeleciał przez linię mety, a jedno „oczko” zostało dla
Liberskiego. Wykluczony był Trojanowski za spowodowanie upadku.
Po około 20-minutowej przerwie spowodowanej brakiem karetki, która odwiozła zawodnika gości do szpitala, przyszedł czas na bieg czwarty. W tym pojedynku lepsi okazali się gospodarze, którzy pokonali gości stosunkiem 5:1. Pierwszy na metę przyjechał
Tomicek, za nim
Karlsson,
Skórnicki i
Piaszczyński. W piątej gonitwie zwyciężył Kościuch przed Węgrzykiem, Liberskim i Linette. Bieg szósty odbył się bez większych historii. Pierwszy na linię mety przyjechał
Peter Karlsson, dalej
Trojanowski,
Brucheiser i
Anderson, który zastępował niezdolnego do dalszej jazdy Kłopota.
W biegu siódmym na torze ujrzeliśmy nowego rekordzistę toru –
Mikaela Maxa. Max po słabym starcie, musiał ostro się napracować, aby przedrzeć się na pierwszą pozycję, której pilnie strzegł
Adam Skórnicki. Jednak Max na drugim okrążeniu odkręcił manetkę gazu do końca i fantastycznym atakiem przy krawężniku wyprzedził Skórnickiego. Skórnicki spadł na drugą pozycję i tak dojechał do mety. Dalej na mecie zameldowali się kolejno
Risager i
Pytel. W ósmej odsłonie dnia znów na torze pojawił się
„Skóra”, który zastępował słabo spisującego się tego dnia £ukasza Linette. Jednak Skórnicki nie był w stanie pokonać Petera Karlssona i zaliczył kolejną „dwójkę” na swym koncie. W kolejnym biegu zwyciężył bezapelacyjnie Mikael Max, przed Norbertem Kościuchem i Mortenem Risagerem. Biegu nie ukończył na skutek defektu Rafał Trojanowski.
Kolejne dwa biegi to podział punktów pomiędzy gospodarzy i gości. W biegu dziesiątym zwyciężył
Skórnicki, natomiast w jedenastym
Max. Gonitwa dwunasta to piękna walka i popis jazdy ze strony
Norberta Kościucha. Jednak zacznijmy od początku. Ze startu biegu dwunastego dobrze wyszli zawodnicy trenera
Lecha Kędziory – Węgrzyk, Liberski. Jednak już na wyjściu z pierwszego łuku Kościuch znalazł lukę w ustawieniu gospodarzy i wdarł się pomiędzy dwóch zawodników Intaru Lazur, co dało mu prowadzenie, którego nie oddał już do końca. Natomiast trwała jeszcze walka o jedno „oczko” pomiędzy
Liberskim i
Piaszczyńskim, jednak górą okazał się ten drugi. Trzynasty bieg był powtarzany dwukrotnie. Wszystko za sprawą
Mortena Risagera, który jadąc wspólnie z Karlssonem po podwójne zwycięstwo, przeszarżował na jednym z łuków i upadł na tor. Zawodnik wstał o własnych siłach, jednak z powtórki biegu został wykluczony. W powtórce obejrzeliśmy pasjonującą walkę
Karlssona i
Skórnickiego. Ten drugi był najszybszy na starcie i mknął do mety po zwycięstwo. Ale Peter Karlsson znany ze swej waleczności nie dawał za wygraną i na wejściu w jeden z łuków , wcisnął się pod zawodnika gości i wyprzedził go. Trzeci na mecie zameldował się Pytel.
Biegi nominowane odbyły się już bez większych emocji. Bieg czternasty zakończył się remisem 3:3. Wygrał go
Węgrzyk. Za nim przyjechali Piaszczyński, Trojanowski. Do mety nie dojechał Tomicek, któremu zdefektował motocykl. W biegu piętnastym na starcie stanęli bracia
Mikael Max, Peter Karlsson. Ich rywalami byli
Skórnicki i Kościuch. Para gości okazała się być za słaba na świetnie dysponowaną w tym dniu parę Szwedów, którzy pokonali krajową ekipę gości 5:1.
Po raz kolejny ekipa
Intaru Lazur Ostrów pokazała, że w tym roku liczy się dla nich awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Dzisiejszy mecz jest świetnym przykładem, że wszystko stoi na najlepszej drodze, aby podpieczni
Lecha Kędziory tam się znaleźli. Natomiast poznańskie
Skorpiony pokazały swą waleczność, pomimo tego, iż zostały skazane na porażkę, jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.
Intar Lazur Ostrów 50
9. Mikael Max (3,3,3,3,3) 15
10. Morten Risager (1,1,1,w/u) 3
11. Mariusz Węgrzyk (3,2,2,2,3) 12
12. Emil Idziorek (-,-,-,-,-) NS
13. Peter Karlsson (2,3,3,3,2) 13
14. Sebastian Brucheisera (1,0,-,d) 1
15. Lubos Tomicek (0,3,d) 3
16. Marcin Liberski (1,1,1,0) 3
PSŻ Ponań 40
1. Norbert Kościuch (2,3,1,2,3,0) 11
2. £ukasz Linette (0,0,-,-) 0
3. Grzegorz Kłopot (2,-,-) 2
4. Rafał Trojanowski (w,2,d,2,1) 5
5. Adam Skórnicki (1,2,2,3,2,1) 11
6. Daniel Pytel (2,0,0,-,1) 3
7. Maciej Piaszczyński (3,0,1,1,2) 7
8. Anders Andersen (1) 1
Bieg po biegu:
1. Piaszczyński (66,84), Pytel, Brucheiser, Tomicek 1:5
(1:5)
2. Max (64,40), Kościuch, Risager, Linette 4:2
(5:7)
3. Węgrzyk (65,84), Kłopot, Liberski, Trojanowski (w/u) 4:2
(9:9)
4. Tomicek (65,78), Karlsson, Skórnicki, Piaszczyński 5:1
(14:10)
5. Kościuch (66,00), Węgrzyk, Liberski, Linette 3:3
(17:13)
6. Karlsson (65,78), Trojanowski, Andersen, Brucheiser 3:3
(20:16)
7. Max (64,78), Skórnicki, Risager, Pytel 4:2
(24:18)
8. Karlsson (65,53), Skórnicki, Kościuch, Tomicek 3:3
(27:21)
9. Max (65,28), Kościuch, Risager, Trojanowski (d) 4:2
(31:23)
10. Skórnicki (66,50), Węgrzyk, Liberski, Pytel 3:3
(34:26)
11. Max (65,59), Trojanowski, Piaszczyński, Brucheisera (d) 3:3
(37:29)
12. Kościuch (65,34), Węgrzyk, Piaszczyński, Liberski 2:4
(39:33)
13. Karlsson (66,68), Skórnicki, Linette, Rsager (w/u) 3:3
(42:36)
14. Węgrzyk (67,37), Piaszczyński, Trojanowski, Tomicek (d) 3:3
(45:39)
15. Max (66,00), Karlsson, Skórnicki, Kościuch 5:1
(50:40)
Sędzia:
Marek Czernecki (Wrocław)