Po tygodniowej przerwie, zarezerwowanej dla Drużynowych Mistrzostw Świata rozegranych w Togliatti, na scenę powracają zmagania indywidualne. Kolejną areną walk lodowych gladiatorów będzie stadion Amur w położonym na Dalekim Wschodzie Błagowieszczeńsku. W sobotę zawodnicy wyjdą do prezentacji o 4:30 czasu polskiego.

Długo nie było wiadomo czy FIM zdecyduje się na przyznanie organizacji jednego z finałów lodowych IMŚ Błagowieszczeńskowi. To ponad dwustutysięczne miasto leży nad rzeką Amur, której szeroka na 800 metrów toń oddziela Rosję od Chin. Przetransportowanie zawodników i sprzętu w tak odległe miejsce było sporym wyzwaniem zarówno logistycznym jak i ekonomicznym. Mówi się, że przedsięwzięcie pochłonęło 90 tys. euro. Koszt ten pokrył Gubernator Obwodu Amurskiego, którego stolicą jest właśnie Błagowieszczeńsk, a zawodnicy i ich dobytek już kilka dni temu zostali przetransportowani z Moskwy wyczarterowanym samolotem.

Nikt chyba nie ma wątpliwości, że walka o czołowe lokaty rozstrzygnie się między Rosjanami z Daniiłem Iwanowem i Dmitrijem Kołtakowem w rolach głównych. Na ogonie siedzi im trzeci medalista z ubiegłego roku, Dmitrij Chomicewicz. Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji generalnej zajmie właśnie to trio.

Polscy kibice mają prawo liczyć na dobry występ Grzegorza Knappa, który w Togliatti z powodzeniem bronił honoru reprezentacji Polski. Były żużlowiec prezentował ofensywną postawę i potwierdził, że zażegnał problemy, które w Krasnogorsku nie pozwoliły mu na zdobycie choćby jednego punktu. W obliczu absencji kontuzjowanych Franza Zorna i Antti Aakko, Polak ma duże szanse na awans do półfinałów.

Najgroźniejszymi przeciwnikami Knappa będą zapewne Szwed Stefan Svensson oraz reprezentant miejscowego Amuru, Austriak Harald Simon. Ten ostatni nie prezentuje jednak tak wysokiej formy do jakiej przyzwyczaił nas w ostatnich sezonach. Być może przyczyną takiego obrotu sprawy jest kontuzja odniesiona w listopadzie podczas zawodów Superligi właśnie na stadionie w Błagowieszczeńsku. Nie można lekceważyć również Czecha Jana Klatovskiego, który po nieudanym występie w VII Ice Racing Sanok Cup w zawodach rangi mistrzostw świata rozgrywanych przez ostatnie dwa tygodnie pokazywał ogromne serce do walki oraz René Stellingwerfa. Holender dwa tygodnie temu w Krasnogorsku prezentował się nadspodziewanie skutecznie, co zauważyły nawet media w jego ojczyźnie.

Knapp ma duże szanse na awans do półfinałów

W Błagowieszczeńsku na starcie stanie dwóch kwalifikowanych rezerwowych. Wspomnianych wcześniej Zorna i Aakko zastąpią odpowiednio Max Niedermaier i Tomi Tani.

Redakcja eSpeedway.pl przeprowadzi relację live z obu dni rywalizacji w Błagowieszczeńsku. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę zawodnicy do pierwszego biegu wyjadą o 5:00 czasu polskiego.

Lista startowa:
1. (10) Stefan Pletschacher (Niemcy)
2. (2) Dmitrij Kołtakow (Rosja)
3. (5) Harald Simon (Austria)
4. (6) Stefan Svensson (Szwecja)
5. (7) Günther Bauer (Niemcy)
6. (15) Igor Kononow (Rosja)
7. (19) Max Niedermaier (Niemcy)
8. (1) Daniił Iwanow (Rosja)
9. (14) Per-Anders Lindström (Szwecja)
10. (16) Paweł Czajka (Rosja)
11. (20) Tomi Tani (Finlandia)
12. (11) Siergiej Makarow (Rosja)
13. (3) Dmitrij Chomicewicz (Rosja)
14. (12) René Stellingwerf (Holandia)
15. (9) Jan Klatovský (Czechy)
16. (8) Grzegorz Knapp (Polska)

17. (17) Siergiej Łogaczow (Rosja)
18. (18) Roman Akimienko (Rosja)

Daniił Iwanow - lider klasyfikacji generalnej po zawodach w Krasnogorsku