Wczoraj dowiedzieliśmy się, że finał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów odbędzie się w Polsce. Zawody odbędą się 27 sierpnia na stadionie w Bydgoszczy. Władze FIM postanowiły, że w tym roku drużynowych mistrzów świata juniorów poznamy w formacie zawodów takich, jakimi jest rozgrywany finał seniorskiego Speedway Of Nations. 

W tej chwili udział w zawodach deklarują reprezentację Polski, Danii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Australii, Łotwy oraz Czech. Reprezentacja Niemiec jest natomiast pierwszym rezerwowym. 

Dyrektor wyścigów torowych w FIM, Armando Castagna przyznaje, że ze względu na sytuację epidemiologiczną na świecie spadła pewność liczby krajów mogących wystąpić w zawodach. - Weszliśmy w ten rok bez żadnej pewności co do tego, ile zespołów będziemy mieć ze względu na sytuację z pandemią koronawirusa. W listopadzie ubiegłego roku mieliśmy siedem krajów chętnych do wzięcia udziału w tych mistrzostwach i inne kraje w gotowości. Postanowiliśmy więc zorganizować tylko jedną imprezę z siedmioma krajami, a system Speedway of Nations jest doskonały, by zawody mogły się odbyć. - przyznaje działacz FIM. 

Zawody więc odbędą się, podobnie jak w dorosłym SoN, trzyosobowym składzie. - Moim zdaniem to bardziej zrównoważy kraje. Niewiele krajów może wystawić tak wiele dobrych zawodników poniżej 21 roku życia. Dlatego, moim zdaniem, format na ten rok siedmiu krajów i trzech zawodników na zespół będzie w porządku. To tylko jedno spotkanie i nie ma rund kwalifikacyjnych. Mamy siedem krajów, które w tym roku wejdą do finału. Niemcy są krajem zastępczym w przypadku problemów. - wyjaśnia Castagna.